Sąd uznaje wniosek Barcelony za „oszustwo prawne”

W maju Barcelona wniosła do sędziego zajmującego się Sprawą Negreiry, by dopisał ją do postępowania jako oskarżyciela prywatnego i by wykluczono z niego Real Madryt. Najpierw sędzia stwierdził, że Real Madryt ma prawo być stroną w tej sprawie, a teraz wydał postanowienie, w którym całkowicie odrzucił wniosek Barcelony w sprawie zostania oskarżycielem prywatnym.

„W trwającej sprawie reprezentanci procesowi Barcelony złożyli pismo, które można uznać za wiążące, ale które głęboko narusza ducha etycznego pozostałych przepisów stosowanych przy włączaniu oskarżycieli”, wskazuje sędzia. „W obecnym momencie postępowania nie postawiono Joanowi Laporcie Estruchowi, obecnemu prezesowi Barcelony, żadnego zarzutu, ale nie z powodu oceny jego działań w trakcie pierwszego mandatu prezesa Barcelony, a z powodu przedawnienia zdarzeń, bo w tamtym pierwszym etapie Laporta też realizował wypłaty rodzinie Enríquezów. Dlatego zachowanie Laporty w tym względzie jest identyczne do tych stosowanych przez kolejnych prezesów”.

„Obecny prezes Barcelony jest też tym, który wybiera, bezpośrednio lub przez osoby o niższej randze, tych, którzy tworzą zespół prawny reprezentujący Barcelonę w postępowaniu przedprocesowym. Przeciwne etyce jest włączanie do oskarżenia kogoś, kto popełniał podobne zachowania do późniejszych prezesów i zrobienie tego w ramach zespołu prawnego Barcelony, jak gdyby ten ktoś był oddzielnym podmiotem obok innych działaczy klubu. W efekcie etycznie nie jest możliwe do przyjęcia to, by Laporta oskarżał prezesów Rosella i Bartomeu o nieuczciwe zarządzanie klubem, gdy istnieją bardziej niż wystarczające przesłanki, że Laporta popełnił te same działania co późniejsi prezesi, czyli płacił sowite kwoty jednemu z wiceprezesów Komitetu Arbitrów”.

Ostatecznie sędzia stwierdza, że wniosek Barcelony o zostanie oskarżycielem w swojej sprawie to „oszustwo prawne” i podkreśla, że „doszło do ciągu przestępstw, więc Barcelona na końcu oskarżałaby samą siebie, gdyż wśród zarzutów są też te o korupcję i łapownictwo”.

Poza tym sędzia złożył wniosek do 8 banków o wyciągi z kont Enríqueza Negreiry, jego syna i innych członków ich rodziny oraz ich firm. Śledczy cały czas szukają, gdzie dokładnie wzrósł majątek rodziny Negreira po otrzymaniu ponad 7 milionów euro od Barcelony w latach 2001-2018.