Advertisement
Menu
/ as.com

Dončić: Jeśli wrócę do Europy, to na 100 procent do Realu Madryt

Luka Dončić wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Zapewnił, że jeśli kiedykolwiek zdecyduje się na powrót do Europy, jego wybór padnie na Królewskich.

Foto: Dončić: Jeśli wrócę do Europy, to na 100 procent do Realu Madryt
Fot. realmadrid.com

Jak przygotowujesz się mentalnie do rywalizacji?
Sfera mentalna jest bardzo ważna. Przede wszystkim, kiedy przegrywasz mecze, kiedy coś nie wychodzi, trzeba wiedzieć, jak z tego wyjść. Ja robię coś łatwego, wiem, jak grać w koszykówkę i robię to, co robię każdego dnia.

Jak to jest zagrać przeciwko swojej byłej drużynie i jakiego przywitania się spodziewasz od publiczności?
Wszyscy są szczęśliwi, że mogą tutaj być, a ja najbardziej, nie ma wątpliwości (śmiech). Jednak jesteśmy w trakcie pretemporady i musimy się rozwijać. Przyjęcie będzie dla mnie bardzo emocjonujące i nie mogę się go doczekać.

Kim byłby Luka Dončić, gdyby nie grał w Realu Madryt?
Z pewnością nie byłbym tutaj, gdzie się znajduję. Tutaj nauczyłem się wszystkiego. Nauczyłem się mówić, uczyć się, grać w koszykówkę i wiele więcej rzeczy.

Co zabrałbyś ze sobą z Madrytu do Dallas?
Zabrałbym któregoś z moich kolegów, Rudy’ego, Llulla… Jakiegoś trenera, jakiegoś fizjoterapeutę. Z pewnością natomiast zabiorę ze sobą tutejszą szynkę.

Myślisz, że rozpoczęcie sezonu w Madrycie może przynieść ci szczęście?
Mam nadzieję. Kiedy jesteśmy poza Stanami Zjednoczonymi, spędzamy więcej czasu razem i możemy się lepiej poznać. To jest coś dobrego. Chciałbym móc zawsze rozpoczynać sezon w Madrycie.

Tęsknisz za Pablo Laso?
Oczywiście, Pablo był moim pierwszym trenerem. Teraz otrzymał szansę w Bayernie Monachium. Jego odejście było, jakie było, ale wiem, że był tutaj kochany, wiele dał Realowi Madryt i z pewnością tęskni się za nim.

Jak oceniasz nowy turniej w NBA na wzór Pucharu Króla?
Grałem w Pucharze Króla i to jest coś wyjątkowego. Nie wiem, jak to będzie w NBA, bo to jest pierwszy rok, kiedy to wprowadzono. Prawda jest taka, że jeszcze nie znam zasad, ale myślę, że to będzie dobre. Zawsze są szanse na zwycięstwo.

Co się zmieniło w chłopaku, który odchodził stąd pięć lat temu?
Teraz mogę rozmawiać z dziennikarzami (śmiech). Nie zmieniło się dużo… Mam dłuższą brodę, pięć lat gry w NBA, ale nie sądzę, żeby wiele się zmieniło.

Wyobrażasz sobie siebie noszącego w przyszłości koszulkę Realu Madryt?
Jeśli pewnego dnia wrócę do Europy, z pewnością trafię do Realu Madryt. Na 100 procent. Nie wiem, jaka będzie przyszłość, ale jeśli kiedykolwiek wrócę do Europy, będzie to tutaj.

Kiedy jesteś w Madrycie, jakie wspomnienia przychodzą ci do głowy?
Wiele wspomnień. Wystarczy, że tutaj siedzę czy trenuję w Valdebebas… To są piękne wspomnienia i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tutaj być.

To może być najbardziej sentymentalne spotkanie, które rozegrałeś?
Tak, z pewnością. Od wielu miesięcy czekam na ten mecz. Będzie dla mnie bardzo wyjątkowy. Jeden z najbardziej wyjątkowych, a może nawet najbardziej wyjątkowy.

Od kiedy odszedłeś pięć lat temu, jak często wyobrażałeś sobie ten moment?
Wiele razy. Mówiłem o tym Markowi Cubanowi wiele razy i zapewniał mnie, że do tego dojdzie. Dzięki niemu jesteśmy tutaj. Wiele razy o tym myślałem.

Jaka jest największa różnica między europejską i amerykańską koszykówką? Myślisz, że jest coś, co jest lepsze tutaj?
Myślę, że to jest zupełnie inna koszykówka. Tam boisko jest większe i rzuty za trzy punkty oddaje się z większej odległości. W Europie gra się bardziej drużynowo, mniej minut i wypracowane akcje mają większe znaczenie. W NBA nie ma wielu schematów. W Europie gra zespołowa jest bardzo ważna.

Chciałbyś zagrać na nowym Santiago Bernabéu?
Nie miałem czasu, żeby go zobaczyć, miałem wiele do zrobienia. Myślałem, że mecz będzie w niedzielę, a w sobotę zobaczę mecz na stadionie. Mam nadzieję, że pewnego dnia zagramy na Bernabéu i NBA ponownie zawita do Madrytu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!