Advertisement
Menu
/ sport.es

Niepewny Kepa budzi wątpliwości

Baskijski bramkarz świetnie gra na linii, jednak ma spore problemy z grą w powietrzu, czyli z elementem, który Courtois ma opanowany niemalże do perfekcji. To spore utrudnienie dla drużyny nie tylko przy stałych fragmentach, ale również w meczach przeciwko rywalom, którzy często korzystają z dośrodkowań na rosłych napastników.

Foto: Niepewny Kepa budzi wątpliwości
Fot. Getty Images

Poważna kontuzja Thibaut Courtois była najgorszą wiadomością dla Realu Madryt na początku bieżącego sezonu. Belgijski portero był w ostatnich latach kluczowym zawodnikiem Królewskich i niejednokrotnie dzięki swoim paradom ratował mecze i wygrywał tytuły. Courtois nie ma godnego siebie zmiennika i każdy, kto będzie próbował go zastąpić, nie uniknie porównań i krytyki. Tuż po potwierdzeniu urazu wykluczającego Belga na większość sezonu klub przystąpił do natychmiastowych działań, odrzucając Andrija Łunina i sprowadzając Kepę Arrizabalagę. Bask rozegrał już w barwach Los Blancos osiem spotkań, jednak jego postawa w wielu z nich budziła wątpliwości. 

Bez dwóch zdań Kepa jest świetnym bramkarzem na linii, ma odpowiedni refleks, jest zwinny, czyta grę i wykorzystuje swoje warunki do wykonywania efektownych parad. W tych aspektach 29-latek wyróżnia się i daje pewność swojej drużynie. Niemniej, ma też słabe strony, które tylko uwydatniają to, co dawał zespołowi Courtois. Chodzi przede wszystkim o grę w powietrzu, w której Belg bryluje dzięki swojemu wzrostowi (200 cm). Kepa wychodzi do pojedynków powietrznych niechętnie, często jest przyklejony do linii. Każda jego wyjście budzi niepokój wśród kolegów, trenera i kibiców. 

Potwierdził to wczorajszy mecz z Napoli, kiedy w 18. minucie wyszedł „łapać muchy” przy rzucie rożnym, co zakończyło się bramką na 1:0 Østigårda. To nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie, jednak w tym przypadku Bask popełnił błąd w meczu Ligi Mistrzów przeciwko najgroźniejszemu rywalowi w grupie. „Myślę, że Kepa jest wspaniały między słupkami i trochę cierpi przy górnych piłkach, co jest dosyć normalne. Nie ma 2 metrów wzrostu. Myślę, że nikt nie jest perfekcyjny… Także ja, bo jestem bardzo przystojny, ale nie jestem perfekcyjny”, mówił pół żartem, pół serio Carlo Ancelotti, który rzadko publicznie wytyka wady swoim zawodnikom. Włoski trener wie również, że Kepa nie należy do bramkarzy najlepiej grających nogami. W ostatnich latach Bask zaliczył w tym elemencie postępy, jednak i tak nie przekazuje zbytniej pewności. 

Kepa jest plastrem na ranę, jaką wyrządziła drużynie kontuzja Courtois, za którym madridismo tęskni, ponieważ widzi, że Kepa nie daje Los Blancos takich samych gwarancji między słupkami. Niektórzy dostrzegają w Kepie podobieństwa do Keylora Navasa, który również był słaby w grze w powietrzu, kulała u niego gra nogami, jednak był świetny w grze na linii. Kostarykanin bardzo dobrze radził sobie w pojedynkach sam na sam, być może nawet lepiej niż Bask. Jednak dobrze wiemy, co o Keylorze sądził Florentino Pérez, który nie spoczął, dopóki go nie sprzedał.

Na koniec sprowadzenie Kepy nie daje też odpowiedzi na pytanie, jak broni Łunin. Ukrainiec grał sporadycznie, miał swoje lepsze i gorsze momenty, jednak to wciąż zbyt mało, by ocenić, czy jest gotowy na bycie bramkarzem Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!