Advertisement
Menu
/ as.com

Misja prawie niemożliwa

Po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej Dani Ceballos znów będzie do dyspozycji Carlo Ancelottiego. Hiszpan, który od lipca zmagał się z kontuzją mięśniową, będzie szukał swoich szans, ale w tym sezonie rywalizacja w drugiej linii jest większa niż kiedykolwiek wcześniej. Brak gry może być dla niego poważnym problemem w kontekście przyszłorocznych Mistrzostw Europy.

Foto: Misja prawie niemożliwa
Fot. realmadrid.com

Jude Bellingham, Aurélien Tchouaméni, Fede Valverde, Eduardo Camavinga, Luka Modrić oraz Toni Kroos. Na starcie sezonu Carlo Ancelotti ma do dyspozycji sześciu pomocników klasy światowej na cztery wolne miejsca. Prosta matematyka wskazuje, że dwóch ze wspomnianych graczy musi rozpoczynać spotkania z ławki rezerwowych, a po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej włoski szkoleniowiec będzie miał jeszcze twardszy orzech do zgryzienia. Wszystko za sprawą powrotu do zdrowia Daniego Ceballosa, który ćwiczy już z piłką i za niedługo będzie do dyspozycji Carletto

Pomocnik widzi światełko w tunelu po wielu tygodniach rehabilitacji. Jego koszmar rozpoczął się 13 lipca, gdy doznał urazu prawego mięśnia dwugłowego uda. Klub potwierdził najczarniejszy scenariusz, a kontuzja 27-latka nadeszła w najgorszym dla niego momencie. Latem piłkarz nie udał się wraz z zespołem na pretemporadę w Stanach Zjednoczonych i przegapił kluczową część okresu przygotowawczego do sezonu 2023/24. 

Dani przez ponad 60 dni pracował w ciszy w klubowych budynkach i wiele wskazuje na to, że będzie mógł znaleźć się w kadrze meczowej na najbliższy mecz z Realem Sociedad. Niestety dla Hiszpana rywalizacja o miejsce w środku pola jest jeszcze większa niż rok temu, dlatego czeka go niezwykle trudne zadanie. Jude Bellingham jest nie do wyjęcia z pierwszego składu. Anglik z miejsca stał się idolem madridistas, a pod wrażeniem jego gry jest sam Carlo Ancelotti, który praktycznie cały czas trzyma go na boisku. Anglik zgromadził na ten moment 97,5% możliwych do rozegrania minut. 

Poza Bellinghamem w środku pola Królewskich najczęściej możemy oglądać Tchouaméniego i Valverde. Francuz rozegrał 89% możliwych minut, a u Urugwajczyka wynik ten wygląda niewiele gorzej – 78%. Statystyki te pokazują, że o ostatnie wolne miejsce rywalizują najczęściej Camavinga, Modrić oraz Kroos. Z tej trójki na razie najwięcej minut ma na koncie ten najmłodszy (54%), a tuż za nim znajduje się były reprezentant Niemiec (37%). Najmniej rozegranych minut ma obecnie Luka Modrić (37%). 

Teraz dochodzi do tego również Ceballos, który latem zdecydował się na pozostanie w stolicy Hiszpanii. 27-latek podjął rękawicę, ale teraz stoi przed misją prawie niemożliwą. Dani w poprzednich latach przyzwyczaił się do czekania na swoją szansę, jednak teraz spędzanie spotkań na ławce rezerwowych może być dla niego opłakane w skutkach. Wszystko za sprawą Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2024 roku. Pomocnik czuje, że drzwi do reprezentacji nie są jeszcze zamknięte, ale bez regularnej gry raczej nie będzie mógł liczyć na telefon od Luisa de la Fuente.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!