Advertisement
Menu
/ as.com

Villarato, Negreirato i Barçagate

Alfredo Relaño to emerytowany hiszpański dziennikarz i były dyrektor dziennika AS od 1996 do 2019 roku. Hiszpan ciągle udziela się poprzez felietony i komentarze dla różnych mediów. Tym razem na łamach Asa skomentował Sprawę Negreiry. Przedstawiamy jego pełny felieton.

Foto: Villarato, Negreirato i Barçagate
Fot. Getty Images

Warto przypomnieć, że to właśnie Alfredo Relaño stworzył 12 lat temu słynny tekst „Ogólna teoria villarato” o wsparciu Federacji i w efekcie sędziów dla Barcelony. Ten tekst można znaleźć tutaj.

„Przypuszcza się na podstawie czystej logiki, że Barcelona nie zapłaciłaby wiceprezesowi Negreirze około 7 milionów euro od 2001 roku, jeśli to nie przyniosłoby jej korzyści, ale nie z powodu dobrej jakości samych raportów, a przez uwarunkowanie, że Negreira był jednym z trzech wiceprezesów Komitetu Technicznego Arbitrów, którego funkcja nie była jedynie reprezentacyjna [...] gdyż pełnił on funkcje o istotnym znaczeniu w ocenianiu i obsadzaniu sędziów”.

Tak mówi postanowienie sędziego. Oczywiście mówi ono także, że nie stwierdzono wypłat „dla konkretnych sędziów, by zmieniać wyniki określonych meczów”, czego chwyta się barcelonismo. Nie ma w tym stwierdzenia, że te wypłaty nie istnieją, ale też nie są one tak konkretnie potrzebne, by wpłynąć na nastawienie arbitra.

W mojej teorii villarato, którą opracowałem na podstawie mojej czystej obserwacji kibicowskiej, już zajmowałem się tym tematem. Wystarczy ustawić gołębie w domu i jastrzębie na wyjazdach (w ten sposób zmarły dziennikarz Alfonso Azuara, którego nam brakuje, określał sędziów twardych i miękkich) lub na odwrót, by wspomóc lub zaszkodzić twojemu marszowi w La Lidze.

I wystarczy też, że sędziowie wiedzą, na czym skupiają się interesy szefostwa, by na nie uważali, jeśli chcą awansować. Nigdy na mundialu nie widzieliśmy, by sędzia pomylił się przeciwko gospodarzowi ani żadnemu z krajów, które rządzą (Niemcy, Brazylia, Włochy)... chyba że te mierzą się z gospodarzem. Na szczyt dochodzą ci, którzy to „rozumieją”.

Negreira spotykał się raz do roku sam na sam z każdym sędzią, by przekazać mu, czy wchodzi do grupy A (międzynarodowi), B (średniacy) lub C (zagrożeni spadkiem). Przez 17 lat był opłacany przez Barcelonę, która w tym czasie wygrała 22 tytuły krajowe i 10 międzynarodowych, przy czym Real Madryt w tym samym czasie wygrał 10 tytułów krajowych i 15 międzynarodowych.

Ten stosunek „pracowniczy” Negreiry z Barceloną skończył się, gdy zwolniono go z Komitetu Technicznego Arbitrów. Niektórzy udają, że był to układ kolejnych prezesów w celu wyprowadzania z klubu pieniędzy, które przepuszczano przez Negreirę, a przez negatywny przypadek zdecydowano się ukrócić to, gdy Negreirę wyrzucono z Federacji. Na końcu trudno jest myśleć w tej sprawie o czymś innym niż to, co jest ewidentne.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!