Advertisement
Menu
/ as.com

Młodzież puka do drzwi pierwszej drużyny

Dwa mecze Castilli, dwa dublety. Najpierw autorstwa Gonzalo Garcíi, a następnie Nico Paza. Jeśli pierwsza drużyna będzie potrzebowała goli, ta dwójka jest w gotowości. Obaj mają już za sobą powołania do seniorskiej kadry Realu Madryt.

Foto: Młodzież puka do drzwi pierwszej drużyny
Od lewej Gonzalo García i Nico Paz na ławce w ligowym meczu Realu Madryt z Getafe. (fot. Getty Images)

Przy ograniczeniach ofensywnych pierwszej drużyny związanych z obecnością w kadrze tylko czterech atakujących (Vinícius, Rodrygo, Joselu i Brahim), choć Bellingham usilnie stara się, żeby uznać go za fałszywą „dziewiątkę”, każdy gol Castilli odbija się podwójnym echem. A w związku z tym, że tymi, którzy celebrują te trafienia, są dwie największe perełki akademii, z którymi wiązane są wielkie nadzieje, każda bramka staje się wręcz koncertem.

Gonzalo García i Nico Paz, trenując z pierwszym zespołem i otrzymując powołania do niego, pukają do drzwi swoich marzeń z szeregów Castilli. Dwie kolejki, dwa dublety. Najpierw Gonzalo w meczu z Melillą (2:2), następnie Nico, który zapewnił zwycięstwo w rywalizacji z Antequerą (2:1). Obaj zrobili wrażenie na Carlo Ancelottim i stoją przed szansą debiutu w pierwszej drużynie, żeby wcielić się w rolę alternatywnych rozwiązań w ataku.

„Przygotowany” naśladowca CR7
Ci dwaj piłkarze są odpowiedzialni za wszystkie gole strzelone przez Castillę w tym sezonie. Dzielą się wzajemnie błyskami fleszy. I współpracują, jak w inaugurującym spotkaniu Primera Federación, gdy Argentyńczyk po rzucie rożnym asystował przy bramce Hiszpana zdobytej głową. Później wkroczył na scenę jako kiler z krwi i kości charakteryzujący się dynamicznym startem i finezyjnym wykończeniem lewą nogą. Raúl, zapytany o Gonzalo po ostatnim gwizdku, wyraził się jasno: „Jeśli jest w tym składzie i na tym poziomie, jest na dziś lepiej przygotowany niż inni. Musi kontynuować swój rozwój. Zarówno on, jak i inni zawodnicy. Dziś niewątpliwie najlepszym graczem Castilli był Gonzalo, który zrobił różnicę”. Fraza „jest lepiej przygotowani niż inni” jest tutaj kluczowa. García awansował z Juvenilu A i wygrał rywalizację ze wszystkimi (z Álvaro Rodríguezem, Noelem czy Ikerem Bravo) niczym rakieta. Nie bez powodu w ubiegłą sobotę został po raz pierwszy powołany do seniorskiej drużyny.

Umiejętność zdobywania bramek jest największym atutem Gonzalo. Jego wzorem i idolem jest Cristiano Ronaldo, często zresztą można zobaczyć, jak cieszy się ze swoich trafień w stylu Portugalczyka, a jego liczby z poprzedniej kampanii pod skrzydłami Álvaro Arbeloi szybko zaczęły przykuwać uwagę mediów. Strzelił łącznie 35 goli (w tym dwa w finale Pucharu Mistrzów z Betisem) – z czego 27 w samych rozgrywkach ligowych (został ich najlepszym strzelcem) – oraz zanotował 5 asyst. Brał udział w zdobyciu bramki średnio co 80 minut i zrobił swoje również w Castilli, gdy okazał się fundamentalny w remontadzie z Barceloną Atlètic za sprawą swojej asysty do Ikera Bravo.

Przez powołanie od José Lany do reprezentacji Hiszpanii do lat 19 na Mistrzostwa Europy Raúl nie mógł z niego skorzystać w finałowym dwumeczu barażowym z Eldense. Na początku bieżącego sezonu El Siete był w stanie w pełni wykorzystać niekwestionowany instynkt snajperski 19-latka od pierwszej minuty. Dzięki świetnej grze w powietrzu i zdolności do wykańczania akcji obiema nogami jego wszechstronność pozwala mu czynić progres w obszarze całej linii frontu – na obu skrzydłach, a także jako środkowy napastnik.

„Ma odpowiednią jakość, żeby w przyszłości grać w Realu Madryt”
W drugiej serii gier Nico Paz wszedł w buty Gonzalo. W swoim debiucie w Castilli z numerem 10 na plecach zapisał przy swoim nazwisku asystę, natomiast z Antequerą dał prawdziwy popis. Najpierw wykorzystał podanie od Palaciosa, zawodnika również urodzonego w 2004 roku i o wielkim potencjale (wychodził w pierwszym składzie w pierwszych meczach, a w minionej kampanii strzelił 24 gole dla Juvenilu A), a później pokonał bramkarza rywali cudownym strzałem lewą nogą spoza pola karnego po krótkim rozegraniu rzutu wolnego. Ta bramka zapewniła drużynie rezerw trzy punkty.

I właśnie taka musi być jego rola, mimo zaledwie 18 lat na karku. Bo to właśnie jego zadaniem będzie zastąpienie Sergio Arribasa. Taki jest plan, uwzględniając jego błyskawiczny rozwój, który czyni go najzdolniejszym adeptem La Fábriki. W poprzednim sezonie dzielił grę między Juvenil A (11 goli i 5 asyst) a Castillę (2 gole i 4 asysty). Nico, jak donosi konto Real Madrid Fabrica na portalu X specjalizujące się w obserwacji postępów madryckiej młodzieży, w całych rozgrywkach był zaangażowany w zdobycie bramki średnio co 118 minut.

Skuteczność pod bramką przeciwnika i umiejętność dynamizowania przebiegu gry doprowadziły go do tego, że był jedynym canterano z pola powołanym przez Ancelottiego na letnie tournée po Stanach Zjednoczonych. Tam pokazał na treningach, że jego futbol ma zdecydowanie więcej niż 18 lat. Carletto wypróbował go jako bocznego pomocnika, środkowego pomocnika, a nawet fałszywą „dziewiątkę”, a Argentyńczyk zebrał mnóstwo pochwał od bardziej doświadczonych kolegów za sprawą swoich sztuczek i strzałów, które sprawiły, że sformułowanie „Dobrze, Nico” stało się wręcz tradycją podczas pobytu Królewskich w Los Angeles, Dallas i Orlando. Ciepłych słów nie szczędził mu również sam trener: „Nico jest bardzo utalentowanym zawodnikiem. Jest bardzo młody i wygląda jak gracz pierwszej drużyny. Nie chcemy wywierać na nim presji, ale ma odpowiednią jakość, żeby w przyszłości grać w Realu Madryt”.

Jak do tej pory Włoch powoływał Nico na spotkania z Almería, Celtą i Getafe, a w zeszłym sezonie na pojedynki z Cacereño i Realem Sociedad, ale wciąż nie dał mu szansy oficjalnego debiutu. Kolejny krok czeka też na Gonzalo. Dzięki takim występom, jak te przeciwko Antequerze czy Melilli, drzwi do pierwszej drużyny otwierają się dla tej dwójki coraz szerzej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!