Brakuje tylko bramek
Rodrygo od pierwszej kolejki z Athletikiem Bilbao nie zdobył już ani jednej bramki. 22-letni Brazylijczyk próbuje, oddaje najwięcej strzałów w La Lidze, przeprowadza wiele dryblingów, ale na ten moment szczęście mu ewidentnie nie sprzyja.
Fot. Getty Images
Remontada w meczu z Getafe pokazała, że Real Madryt potrafi sobie radzić z przeciwnościami w walce z zamkniętym rywalem i że Jude Bellingham utrzymuje zaskakująco wysokie tempo bramkowe. Z drugiej jednak strony ponownie się okazało, że Real Madryt nie ma zbyt dużych zasobów w ofensywie – po ośmiu bramkach w czterech pierwszych kolejkach i wobec kontuzji Viníciusa jasnym jest, że Carlo Ancelotti potrzebuje jeszcze jednego zawodnika, który byłby dla niego gwarantem goli. I jest nim nie kto inny jak Rodrygo.
W poprzednim sezonie Brazylijczyk wykonał zdecydowany krok naprzód i zdobył w sumie 19 bramek. W swoich trzech pierwszych sezonach w Madrycie zdobywał kolejno 9, 2 i 7 bramek, dlatego ten przeskok wraz z coraz bardziej podkręcanymi liczbami w wykonaniu Viníciusa pozwalał uwierzyć w to, że straty po odejściu Karima Benzemy powinny być sprawnie nadrobione. Teraz jednak na starcie sezonu 2023/24 Vini zdobył tylko jedną bramkę z Almeríą i będzie pauzował jeszcze do połowy października, a Rodrygo przepadł po bramce w pierwszej kolejce z Athletikiem Bilbao.
Chęci nie da się jednak brazylijskiemu atakującemu odmówić, gdyż wyróżnia się w wielu ofensywnych statystykach La Ligi. Na ten moment ma na koncie najwięcej oddanych strzałów (13) i wyprzedza pod tym względem Iago Aspasa (11) i Roberta Lewandowskiego (10), ale z drugiej strony tylko 5 z nich było celnych. Ponadto Rodrygo jest trzecim zawodnikiem z największą liczbą prób dryblingów (23) i drugim z największą liczbą udanych dryblingów (12) – w samym meczu z Celtą Vigo zanotował aż 12 takich prób.
Próby i chęci są, ale na ten moment wychowankowi Santosu ewidentnie nie sprzyja szczęście. Kluczowe jest jednak to, że w dalszym ciągu może liczyć na pełne zaufanie Ancelottiego: „On ma niespotykaną jakość. Na lewym skrzydle może być skuteczniejszy, ale między liniami i jako napastnik również bardzo dobrze sobie radzi. To piłkarz kompletny. Niewielu jest takich na rynku”. Obecnie Rodrygo przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii, ale po powrocie do Madrytu będzie musiał wejść na poziom, na którym jego nazwisko na liście strzelców zacznie się pojawiać zdecydowanie częściej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze