Endrick: Trochę mi smutno, że nie gram
Po dwóch tygodniach przerwy Endrick otrzymał kolejną szansę gry w barwach Palmeiras. Nie wpisał się na listę strzelców, ale był aktywny i pomagał zespołowi w ataku.
Fot. Getty Images
Endrick po dwóch tygodniach bez dostawania szans od trenera Palmeiras w końcu podniósł się z ławki rezerwowych. Młody napastnik pojawił się na boisku w drugiej połowie rewanżowego meczu ćwierćfinału Copa Libertadores przeciwko Deportivo Pereira. Finalnie atakujący nie pomógł swojemu zespołowi w zwycięstwie (0:0), ale to przez niego przechodziła większość akcji ofensywnych gospodarzy. Po jego wejściu Palmeiras zaczęło grać szybciej, bardziej bezpośrednio i stwarzało większe zagrożenie. 17-latek wykreował kolegom dwie dobre sytuacje, a po dwóch faulach na nim, boisko musiał opuścić piłkarz rywali. O awansie do półfinału zdecydował wynik pierwszego spotkania, w którym Brazylijczycy wygrali na wyjeździe aż 4:0. W walce o finał zespół Endricka zmierzy się w dwumeczu z Boca Juniors na przełomie września i października.
Po ostatnim gwizdku Endrick podzielił się w wywiadzie swoimi odczuciami na temat swojej obecnej sytuacji, mówiąc: „Dziękuję Bogu, że robię, co do mnie należy. Nie czuję niepokoju, nie jestem zły, że nie gram. Rozmawiałem z Ablem (trener Palmeiras, przyp. red.). Uspokoił mnie. Nie boję się już czy zagram, czy nie. Mówi, że najważniejsza jest praca”.
17-latek twierdzi, że robi wszystko, co w jego mocy, aby dostawać więcej szans: „To wszystko jest w rękach Boga. Nie mam powodu, by narzekać na życie, jestem po prostu wdzięczny za czas, który spędziłem na boisku. Robię to, co lubię, czyli gram w piłkę nożną. Trenuję, szukam swojego miejsca. Trochę mi smutno, że nie gram, ale muszę nad tym trochę panować”.
Endrick trzyma się swojej głębokie wiary w Boga, prosząc media, by nie pisały o nim aż tyle: „Dziękuję tylko Bogu, bo to On jest ze mną każdego dnia, każdej nocy. Gdybym mógł o coś prosić, to poprosiłbym, aby prasa nic o mnie nie pisała. Jednak wiem, że z tym muszą mierzyć się piłkarze. Zamierzam dalej trenować i grać. Możecie się na mnie złościć, ale ja będę mówił o Bogu. Zamierzam przekazać Jego słowa całemu światu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze