Oficjalnie: Takuhiro Nakai wypożyczony do Rayo Majadahonda
Po nieudanym sezonie w Castilli Takuhiro Nakai, czyli po prostu Pipi, przeniesie się do Rayo Majadahonda. Raúl praktycznie w ogóle na niego nie stawiał, więc Japończyk szuka szansy na regularną grę.
Fot. Getty Images
Takuhiro Nakai, znany bardziej jako Pipi, jest już zawodnikiem Rayo Majadahonda. Japończyk został do tego klubu wypożyczony na rok. Będzie miał okazję, żeby zebrać doświadczenie z gry na poziomie Primera Federación (trzecia liga), gdzie już zadebiutował w barwach Castilli. Szanse na pojedynek z Królewskimi w trakcie sezonu są niewielkie, ponieważ Rayo trafiło do innej grupy niż Castilla. W minionym sezonie Rayo musiało się skupiać na walce o utrzymanie, jednak we wcześniejszych latach było zaangażowane w walkę o awans do Segunda División.
Pipi urodził się 24 października 2003 roku. Piłkarską karierę rozpoczynał w Japonii, ale w wieku 11 lat przeprowadził się wraz z rodziną do Madrytu. Dwa lata później stał się głównym bohaterem afery związanej z nieprawidłowościami przy sprowadzaniu piłkarzy poniżej 18. roku życia. FIFA nałożyła na klub sankcję w postaci zakazu transferowego przez dwa kolejne okienka, ale rodzina Nakaiego wykonała wówczas krok naprzód. Real Madryt od zakazu się odwołał, chcąc udowodnić, że nie doszło do żadnego naruszenia przepisów. Kluczowe w tej sprawie okazały się oświadczenia ze strony matki zawodnika, która po rozwodzie z ojcem Pipiego mieszkała już jakiś czas w Madrycie razem z bratem i siostrą początkującego piłkarza.
Nakai pokonywał kolejne szczeble w szkółce i był wyróżniającym się zawodnikiem. Zazwyczaj grał ze starszymi zawodnikami, ponieważ umiejętności mu na to pozwalały. Jako 17-latek zadebiutował w Juvenilu A (U-19), ale wtedy jego kariera zaczęła zwalniać. W sezonie 2021/22 zadebiutował w Lidze Młodzieżowej, jednak były to tylko epizody. Otrzymał również trzy powołania do Castilli, lecz ani razu nie pojawił się tam na boisku.
Poprzedniego lata Raúl zdecydował się włączyć Pipiego do kadry Castilli, ale ta decyzja się nie obroniła. Japończyk praktycznie na stałe zmienił się w zawodnika rezerwowego. Z ławki przez cały sezon podniósł się zaledwie dwukrotnie. Raz wszedł na boisko na 4 minuty, a za drugim razem była to zaledwie minuta. W takiej sytuacji, przy braku zaufania trenera, odejście na wypożyczenie wydaje się dla niego najlepszym rozwiązaniem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze