Ancelotti: Bardziej martwi mnie defensywa niż ofensywa
Carlo Ancelotti po porażce z Juventusem pojawił się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi trenera Realu Madryt dla dziennikarzy zgromadzonych na Camping World Stadium w Orlando.
Fot. Getty Images
– Myślę, że te przygotowania były pozytywne pod tym względem, że w tych rozegranych meczach pokazaliśmy dwie twarze zespołu: bardzo dobrą w ofensywie i tą w obronie, którą musimy poprawić. Drużyna nie jest przyzwyczajona do bronienia w rombie. Straciliśmy wiele goli kontry: trzy dzisiaj czy dwa z Barceloną. W tych akcjach brakowało równowagi. Musimy to rozwiązać.
– Martwią mnie większe problemy w obronie niż w ataku? Myślę, że aspekt defensywny jest łatwiejszy w poprawieniu, bo to problem z przede wszystkim ustawieniem oraz do tego z koncentracją i nastawieniem. W kwestii defensywnej byliśmy świetni w wysokim pressingu, w którym odebraliśmy wiele piłek. Byliśmy za to dosyć słabi w nisko ustawionym bloku. To było dosyć ewidentne szczególnie w tych dwóch ostatnich meczach. Opcją może być obniżenie pozycji zespołu, musimy o tym pamiętać. Ja pozostaję przy dwóch rzeczach: dobrych aspektach w ataku, wielu stworzonych sytuacjach, dużej ruchliwości z przodu, ale z drugiej negatywnej strony jest ta słabość defensywna.
– Czy martwi mnie brak skuteczność? W trakcie przygotowań może to tak wyglądać, że nie mamy skuteczności, bo drużyna jest trochę zmęczona i mieliśmy dużo podróży. Napastnicy obecnie nie mają świeżości w wykończeniu. Moim zdaniem to nie jest problem. Widziałem wiele dobrych rzeczy w ataku. Na przykład, Vinícius świetnie kontrolował pozycję, grając czasami na boku i czasami w środku. Strzelił też fantastycznego gola. Jak mówię, w ofensywnie nie mamy problemu. W obronie musimy rozwiązać pewne kwestie.
– Ocena przygotowań? 6/10. Musisz testować rzeczy w tym okresie i uważam, że to dobrze, iż jasno wyszło, co musimy naprawić.
– Odczucia lepsze niż wyniki? Zgadzam się. We wszystkich czterech meczach mieliśmy całkowitą kontrolę nad grą, ale byliśmy delikatni w obronie. Rywale znajdowali dużo kontr, nie byliśmy dobrze ustawieni z tyłu, nie mieliśmy dobrego krycia. Pressing był często dobry, bo odzyskiwaliśmy sporo piłek, ale gdy rywal przechodził pierwszą linię pressingu, to mieliśmy problemy.
– Najbardziej podobał się Bellingham? Tak... Jak mówię, atakujący bardzo mi się podobali. Myślę, że Rodrygo, Vinícius i Joselu pokazali coś w tych meczach i tworzyli wiele rozwiązań. Musimy rozwiązać aspekt defensywny, on martwi mnie bardziej.
– Fran García dobrze pokryje nieobecność Mendy'ego? Mendy wypadł na 2 tygodnie. Fran García grał świetnie. On ma mnóstwo energii i dobrze dochodzi do linii, skąd świetnie dośrodkowuje. W tym względzie to gracz godny zaufania. Oczywiście musi poprawić się w obronie, ale to też problem kolektywny, a nie indywidualny. Wszyscy musimy lepiej ustawiać się w obronie.
– Vinícius wyglądał dobrze w środku? Nie ma problemu z grą w środku. Dzisiaj wśród dobrych rzeczy było kontrolowanie przez niego pozycji. Na początku miał więcej problemów z grą w środku i uciekał do boku, ale także na środku zaczął tworzyć zagrożenie. Vinícius cały czas się poprawia.
– Wyniki przykryją dobre odczucia? Jak mówię, to ewidentne, co musimy poprawić. Teraz odpoczniemy 2 dni i mamy tydzień na przygotowanie się do meczu ligowego. Oczywiście będziemy pracować w nim nad aspektem defensywnym. Musimy rozwiązać temat równowagi poprzez lepsze ustawianie się i pracę drużynową. Prawda jest też taka, że w tych przygotowaniach szukaliśmy też bardzo mocnego pressingu i jeśli rywal wychodzi z takiego nacisku, to znajduje więcej miejsca do ataku. Dosyć mocno wymuszałem taki pressing, bo chciałem zobaczyć, jak drużyna wygląda w takich sytuacjach.
– Kontuzja Ardy Gülera? Trudno mi rozmawiać o aspekcie medycznym. Wiem, że to nie jest poważny problem. To mały kłopot z łąkotką. Oceniamy, czy postawimy na leczenie zachowawcze, czy konieczny będzie zabieg. W najgorszym wypadku nie będzie go miesiąc.
– Buffon zakończył karierę? Mam z nim wiele wspomnień [uśmiech]. Ja pamiętam, gdy miał 17 lat i wydawał mi się istotą pozaziemską. Poszło mu dobrze w karierze. Teraz mam tak z Ardą, że jak na swój wiek, wygląda mi na istotę pozaziemską.
– Pozytywne i negatywne aspekty tego okresu? Pozytywne były dla mnie nasze sytuacje i ruchy w ataku. Jednak powtarzam, że jeśli nie bronisz dobrze, to bardziej prawdopodobne, że przegrasz niż wygrasz [uśmiech].
– Gra rombem pasuje bardziej Tchouaméniemu i Camavindze? Nie. Kroos pozostaje mistrzem na defensywnym pomocniku. Luka też świetnie sobie radzi. Oni są przyzwyczajeni do gry trójką w drugiej linii, więc tutaj nie mają z niczym problemu. To samo Valverde czy Camavinga. Nie ma tu problemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze