Murawa znowu tematem przed Klasykiem

Należy podkreślić, że ten temat byłby poruszony niezależnie od skarg Barcelony na stan boiska i ostrą grę Arsenalu w sparingu na SoFi Stadium w Los Angeles, a nawet samej obecności Xaviego i jego dobrze znanych standardów. Dziennikarze wskazują, że boisko na AT&T Stadium nie jest w najlepszym stanie, bo zostało zainstalowane jedynie właśnie na Klasyk. To rozwiązanie wzbudziło już sporo kontrowersji w innych piłkarskich meczach rozgrywanych tego lata w trakcie Złotego Pucharu CONCACAF.

Dallas Cowboys, drużyna NFL będąca na co dzień gospodarzem obiektu, swoje mecze futbolu amerykańskiego rozgrywa na murawie syntetycznej. Gdy AT&T Stadium gości piłkę nożną, sprowadza się tymczasową murawę naturalną. W trakcie Złotej Pucharu korzystano z trawy ze stanu Georgia. Rolki dotarły do Dallas w złym stanie z dwóch powodów: dzień przed zwinięciem nad trawą przeszła ogromna ulewa, a następnie boisko naruszyło około 12-godzinna podróż. Pracownicy obiektu opowiadają, że część rolek w ogóle nie nadawała się do instalacji na płycie boiska. To stworzyło debatę wśród piłkarzy i dziennikarzy, a w tle postawiono nawet pytanie o zdolność Amerykanów do stworzenia odpowiednich boisk na mundialu w 2026 roku.

Na ten sparingowy Klasyk zatrudniono tę samą firmę i skorzystano z tej samej trawy, którą zainstalowano także NRG Stadium w Houston na sparing Realu z Manchesteru United. Jak przekazał przed piątkowym treningiem sam Ancelotti, trawa nie jest fatalna, ale nie jest też idealna. Trener Królewskich podkreślił przy tym, że jeśli dzisiejszej nocy czasu polskiego Real Madryt przegra z Barceloną, to nie będzie szukać wymówki w boisku. Xavi nie wypowiadał się publicznie, bo Barcelona wysłała na konferencję prasową kapitana Sergiego Roberto.

Ciekawostką takiego rozwiązania, jakie stosuje się na te letnie sparingi w Houston czy Dallas, jest grupa pracowników, która podlewa murawę jednym długim wężem. Wynika to z tego, że te obiekty na co dzień nie potrzebują pełnego systemu nawodnienia, gdyż położona jest na nich sztuczna murawa. Gdy rozkłada się boisko dla piłkarzy, podlewanie staje się więc manualne. Widzieliśmy to w trakcie sparingu z United, a także treningów Królewskich w Dallas. Za każdą połowę odpowiada kilkanaście osób i jeden długi wąż. Podlanie jednej połowy zajmuje około 10 minut.