Advertisement
Menu
/ as.com

„Większość kibiców w Dallas będzie za Realem Madryt”

Napastnik FC Dallas, Jesús Jiménez, udzielił wywiadu dziennikowi AS w przeddzień Klasyku, który tym razem rozegrany zostanie właśnie w jego obecnej miejscowości. Poniżej przedstawiamy zapis tej rozmowy.

Foto: „Większość kibiców w Dallas będzie za Realem Madryt”
Fot. Getty Images

Jak ci się wiedzie w Stanach Zjednoczonych?
Przechodziłem już przez wszystko – kontuzje, zmiana drużyny w lutym, pewien problem z wizą… Nagorsze było zerwanie więzadła w kostce, gdyż z tego powodu musiałem dłuższy czas pauzować. Ogólnie jestem jednak bardzo zadowolony, że gram w tej lidze.

Jak się gra w lidze, w której nie ma ani awansów, ani spadków?
To nieco dziwne, ponieważ nie masz tej presji, która towarzyszyła ci, gdy znajdowałeś się w dolnej części tabeli. Mimo wszystko utrzymujesz tę ekscytację związaną z tym, aby wygrywać każdy kolejny mecz lub po prostu awansować do fazy play-off. Ale nie da się ukryć, że brak tej presji związanej z możliwym spadkiem sprawia, że czasami intensywność nieco spada. Jest inaczej niż w Europie, to kwestia przyzwyczajeń

Jak się żyje w Dallas?
Jestem zadowolony. Dallas zajmuje olbrzymią powierzchnię, ale my żyjemy w bardzo spokojnej dzielnicy.

W Dallas również jest odczuwalny „fenomen Messiego”?
Tak, to czuć w całej lidze i w całym kraju. Jego transfer był szaleństwem od samego momentu jego ogłoszenia. Ludzie mają bzika na jego punkcie i już się nie mogą doczekać tego, aby po kolei przyjeżdżał do każdego miasta. Każdy robi swoje wyliczenia, aby wiedzieć, kiedy przyjdzie pora na mecz z jego zespołem. Ale to normalne, ponieważ do tej pory miejscowi kibice mogli go oglądać tylko w telewizji lub w trakcie letnich przygotowań Barçy, dlatego posiadanie go tutaj na stałe jest wielką radością.

Uważasz, że na ulicach Dallas będzie widać więcej koszulek Messiego czy Dončicia?
Na ten moment Dončicia, ale pojawia się już coraz więcej Messiego. Trzeba mu dać jeszcze kilka miesięcy i zobaczymy… Mimo wszystko w Dallas największą popularnością cieszy się drużyna futbolu amerykańskiego – Cowboys. To drużyna symbol. Później są Dallas Mavericks z koszykówki, Texas Rangers z baseballa i na końcu my…

Ale w ostatnich latach da się dostrzec rozwój soccera?
Rozwój jest wyraźny, a moi koledzy z zespołu mówią, że jeszcze pięć lat temu na stadiony przychodziły dużo mniej kibiców. Teraz są praktycznie wypełnione. Również kluby inwestują większe pieniądze w lepsze instalacje, w lepsze treningi… I to wszystko ma wpływ na poziom ligi. Dlatego też przyjście Messiego doda temu wszystkiemu kolejnego impulsu, aby dalej iść tą drogą.

Co ma MLS, czego nie ma na przykład liga arabska, która w ostatnim czasie również mocno naciska na sprowadzanie wielkich gwiazd?
Arabia Saudyjska operuje tak wielkimi pieniędzmi, że ostatecznie piłkarz jako człowiek po prostu da się skusić. Stany Zjednoczone oferują jednak coś innego – przede wszystkim zupełnie inne doświadczenie niż w Europie. Poziom życia jest tutaj niesamowity, a sam kraj ma wszystko. Duży nacisk jest kładziony na czas wolny i radość z życia.

W sobotę Klasyk. Czuć to na ulicach?
Informacje o meczu Realu Madryt z Barceloną są wszędzie. Chociaż bilety są bardzo drogie, to stadion wypełni się po brzegi. Ludzie przyzwyczajeni są do tego, aby oglądać te mecze w telewizji, dlatego teraz, gdy masz to tutaj w swoim mieście, nie da się nie czuć ekscytacji związanej ze zbliżającym się Klasykiem.

Jak myślisz, za którą drużyną będą kibice w Dallas?
Myślę, że większość będzie za Realem Madryt. Los Blancos w skali światowej nie mają sobie równych. Ale to jasne, że miejscowi kibice chcą przede wszystkim widowiska i ostateczny zwycięzca ma dla nich drugorzędne znaczenie. Chcą po prostu zobaczyć jedenastu zawodników w koszulce Realu Madryt i jedenastu zawodników w koszulce Barcelony.

Miejscowi są bardziej za Premier League czy za ligą hiszpańską?
Za Premier League, głównie ze względów marketingowych. Ale mecze takich drużyn jak Real Madryt, Barcelona i Atlético również są tutaj na bieżąco śledzone.

A ty pozostajesz na bieżąco z hiszpańskim futbolem?
Tak, regularnie oglądam ligę hiszpańską.

W poprzednim sezonie dużo się mówiło w Hiszpanii o Viníciusie. W Stanach Zjednoczonych również jest tak medialny?
Skoro gra w Realu Madryt, to znają go wszyscy. Ale pod względem medialnym powiedziałbym, że jest jeden stopień niżej niż Messi, Neymar, Mbappé, Haaland… Jednak to prawda, że również tutaj coraz więcej się o nim mówi, gdyż w ostatnich latach radził sobie bardzo dobrze i jest zawodnikiem Realu Madryt.

Jak w Dallas jest odbierana opera mydlana z Mbappé w roli głównej?
To dociera wszędzie, wszystko związane z Realem Madryt dociera wszędzie. Nikt nie wie, co się wydarzy, ale teraz, gdy PSG odstawiło go od pierwszego zespołu, możliwe, że faktycznie tego lata przejdzie do Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!