Tchouaméni podejmuje rękawicę
Aurélien Tchouaméni pokazał się z bardzo dobrej strony w ostatnim meczu z Manchesterem United. Francuz udowadnia, że jest gotowy podjąć rękawicę i na nowo rozpocząć walkę o rolę podstawowego pivota w składzie Carlo Ancelottiego.
Fot. Getty Images
Aurélien Tchouaméni wykonuje krok naprzód. W ostatnim meczu z Manchesterem United francuski pomocnik wyszedł w pierwszym składzie Królewskich mając naprzeciwko siebie Casemiro, który początkowo miał być jego mentorem i wsparciem podczas pierwszego sezonu w Madrycie. Los jednak chciał, że Brazylijczyk zdecydował się przenieść do Anglii, a sprowadzony z Monaco pomocnik praktycznie z miejsca zajął jego miejsce. I chociaż pierwsze miesiące w jego wykonaniu mogły budzić optymizm, to czas po mundialu w Katarze wyglądał już zupełnie inaczej.
Tchouaméni w drugiej połowie poprzedniego sezonu nie potrafił już odzyskać miejsca w podstawowej jedenastce Carlo Ancelottiego, ale wiara w niego pozostaje w klubie niezachwiana. 23-latek podtrzymuje, że chce odnieść sukces w koszulce Los Blancos i jego cel na najbliższe miesiące to przede wszystkim odzyskanie dobrych odczuć na boisku. I trzeba przyznać, że w tym drugim towarzyskim meczu z Manchesterem United francuski pomocnik pokazał się z bardzo dobrej strony i udowodnił, że jest gotowy, aby podjąć rękawicę.
W starciu z podopiecznymi Erika ten Haga Tchouaméni przy wsparciu niezmordowanego Eduardo Camavingi był głównym filarem środka pola Królewskich. Na przestrzeni spędzonych na murawie 45 minut zanotował komplet wygranych pojedynków (dwa na dwa), dwa odbiory i jedno widowiskowe wejście, a przy tym ani razu nie dał się minąć rywalowi. Ponadto wykazywał się dużą pewnością siebie z piłką przy nodze, oddał jeden strzał na bramkę i zanotował tylko jedno niecelne podanie (29 celnych na 30 prób i skuteczność na poziomie 97%). Obecność Casemiro ewidentnie nie zadziałała na niego przytłaczająco.
Wyzwanie
Tchouaméni zdaje sobie sprawę z tego, że przed nim kluczowy sezon pod kątem jego dalszej przyszłości na Santiago Bernabéu. Tego lata o sytuację Francuza wypytywały takie kluby jak Liverpool czy Bayern Monachium, ale Real Madryt utrzymuje wiarę w pomocnika, za którego rok temu wyłożył przecież aż 80 milionów euro. Na ten moment zamysł Ancelottiego wydaje się bazować na tym, że Camavinga będzie wystawiany na bardziej ofensywnych pozycjach w środku pola, a tym głównym rywalem Tchouaméniego w walce o rolę podstawowego pivota będzie Toni Kroos.
Aby Francuz na dobre mógł się odnaleźć w Madrycie i pokazać pełnię swoich możliwości, będzie potrzebował optymalnego przygotowania mentalnego i fizycznego. W poprzednim sezonie jego problemy rozpoczęły się od wcześniej już wspomnianego mundialu w Katarze, na którym przestrzelił rzut karny w finałowej serii jedenastek (aspekt mentalny) i był najczęściej wykorzystywanym zawodnikiem przez Didiera Deschampsa – zagrał wszystko oprócz ostatnich 13 minut w meczu z Australią (aspekt fizyczny).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze