„Na poważnym poziomie w koszykówkę gra się w kilku krajach Europy”
Euroliga przeżywa w ostatnich latach duży wzrost zainteresowania, ale ciągle są to liczby nieporównywalne z NBA, a tym bardziej z Ligą Mistrzów. Mówił o tym dyrektor generalny Crvenej zvezdy, który zwracał uwagę na to, że tylko w czterech europejskich krajach gra się w koszykówkę na poważnym poziomie.
Fot. Getty Images
Zvezdan Terzić, dyrektor generalny Crvenej zvezdy, udzielił wywiadu serbskiej telewizji RTS. Większość pytań dotyczyła piłkarskiej drużyny, która po zdobyciu mistrzostwa kraju ma zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednak poruszone zostały też kwestie sekcji koszykarskiej. Tego lata przechodzi ona gruntowną przebudowę. Wymieniony został niemal cały skład.
Terzić mówił między innymi o Eurolidze. „Koszykarska Euroliga to rozgrywki drugiej klasy. Najlepsi zawodnicy są w NBA, a piłce nożnej – w Lidze Mistrzów”, stwierdził. Wspomniał też o rywalizacji z najlepszymi. „Kiedy w koszykówce mierzysz się z Realem Madryt czy Barceloną, rywalizujesz z klubami, które mają dwukrotnie większy budżet. W koszykówce zostajesz mistrzem Europy z budżetem na poziomie 35 milionów euro, podczas gdy w piłce nożnej to nie wystarczy nawet do zdobycia Ligi Konferencji. W Lidze Mistrzów będą na nas czekać kluby z budżetem na poziomie 800 milionów. To są dwie nieporównywalne rzeczy”, tłumaczył.
Zwracał też uwagę na to, że koszykówka nie jest tak popularna jak piłka nożna. „W koszykówkę na poważnym poziomie w Europie gra się tylko w kilku krajach. W Hiszpanii, Grecji, Turcji i Serbii… Nigdzie indziej”, zakończył.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze