Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Bellingham: Pintus uwiebia nas zabijać

Jude Bellingham to bohater najnowszej produkcji klubowej telewizji, przedstawiającej kulisy treningów w Valdebebas. Przedstawiamy wypowiedzi Anglika z tego materiału.

Foto: Bellingham: Pintus uwiebia nas zabijać
Fot. Getty Images

Jude, za tobą już niemal tydzień treningów w Valdebebas. Jak się czujesz?
Podobało mi się od pierwszej minuty. Każda chwila to wielka radość. Bardzo się cieszę możliwością pracy z kolegami, uczeniem się od sztabu szkoleniowego. W sztani panuje świetna atmosfera. Myślę, że dobrze się wpasowałem i jestem bardzo zadowolony ze wszystkiego. 

Przypuszczam, że nie jesteś przyzwyczajony do trenowania w takim upale…
Myślę, że to jest największe wyzwanie, będąc szczerym. Trudno się biega, treningi są niezwykle trudne, ale to normalne w okresie przygotowawczym. Myślę, że przyzwyczajenie się do tego upału było dla mnie największym wyzwaniem, szczególnie w pierwszych dniach. Teraz zaczynam się przyzwyczajać. Czuję się silny i czuję się dobrze. 

Jak wygląda praca ze sztabem szkoleniowym, Pintusem, Ancelottim?
Świetnie. To klasa światowa. Pintus uwielbia nas zabijać, ale myślę, że to jego praca i robi to bardzo dobrze. Uwielbiam go, to świetny gość. W dalszej perspektywie odczujemy pracę, którą wykonujemy teraz. Choć nie jest łatwo, to lepiej robić to teraz, niż kiedy będziemy mieć 10 czy 15 meczów w sezonie.

Pretemporada to najtrudniejsza część sezonu dla zawodnika?
Bez dwóch zdań.

Ale też najważniejsza w kontekście przyszłości.
Przygotowuje cię na cały sezon. Planowanie tego, jak chcesz rozpocząć sezon, jest bardzo ważne. Chcemy rozpocząć w jak najlepszy sposób i jeśli wszyscy będziemy w formie i podłączeni, to będziemy mieć więcej szans, by tak się stało.

Jak przebiega adaptacja do nowych kolegów i szatni?
Bardzo dobrze. To świetni kumple. Po prostu cieszę się, będąc wśród nich, to bardzo sympatyczni ludzie. Pomimo wszystkiego, co wygrali, to twardo stąpają po ziemi i są bardzo pokorni. Zawsze możemy porobić sobie żarty. Oni dobrze mówią po angielsku, ja powoli daję radę z moim hiszpańskim. Jest bardzo zabawnie. 

Masz jakiegoś nauczyciela hiszpańskiego w szatni?
Myślę, że najwięcej uczą mnie Lucas Vázquez i Brahim Díaz. Jednak wszyscy podchodzą i uczą mnie przekleństw. Nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję. 

Jak wygląda twoja adaptacja do miasta? Na konferencji prasowej mówiłeś, że to też bardzo ważny aspekt. Miałeś okazję coś odwiedzić?
Cóż, gdzieś tam już wyszedłem. Ale wiesz, po treningu jesteś zmęczony, a ja też nie chcę wychodzić jeść na mieście każdego dnia, bo chcę być w dobrej formie. Jednak kiedy będę miał okazję, to chciałbym wyjść na spacer po mieście, wypić kawę. Ważne jest poznawać nową kulturę. Przez trzy lata żyłem w Niemczech i chciałbym robić to, co robiłem tam, cieszyć się życiem, tak samo, jak treningami.

Na konferencji powiedziałeś też, że chciałbyś grać u boku Toniego Kroosa i Luki Modricia. Luka zaraz wróci, jednak miałeś już okazję pograć z Tonim. 
To maestro. Jedną z rzeczy, na którą szczególnie zwróciłem uwagę, jest detal przy podaniu. Piłka leci tam, gdzie on chce. Pracujemy dopiero tydzień, tak że to normalne, że dopiero dopracowuje czucie. Ale jak dla osoby, która widziała go z zewnątrz, a teraz widzi go z bliska, to wielki zaszczyt. Bądźmy szczerzy. Świetnie dostać od niego piłkę, ale też staram się pokazać mu, co umiem i jak możemy się razem uzupełniać, by pomagać sobie wzajemnie i rozwijać dobrą grę.

W nadchodzącym tygodniu wylatujecie do Stanów Zjednoczonych, by trenować tam i zagrać kilka sparingów.
Nie mogę się doczekać, by być ze wszystkimi kolegami, poznać całą drużynę, założyć białą koszulkę i sprawdzić samego siebie przeciwko dobrym przeciwnikom i kontynuować pracę fizyczną. To będą bardzo emocjonujące tygodnie.

Dzięki wielkie.
Hala Madrid!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!