Advertisement
Menu
/ bernabeudigital.com

Raúl kandydatem na następcą Ancelottiego

Jeśli Carlo Ancelotti zostanie przedwcześnie pożegnany z Realu Madryt w nadchodzącym sezonie z powodu niezadowalających wyników, klub ma już gotowy plan działania.

Foto: Raúl kandydatem na następcą Ancelottiego
Fot. Getty Images

Real Madryt rozpoczyna nowy sezon pod wodzą Carlo Ancelottiego. Będzie to trzeci i zarazem ostatni sezon Włocha w stolicy Hiszpanii, ponieważ ma już porozumienie zawarte z brazylijską federacją, by latem przyszłego roku zostać nowym selekcjonerem Canarinhos. Potwierdził to nawet prezes CBF, Ednaldo Rodrigues, co oczywiście nie spodobało się nikomu na Santiago Bernabéu. Real Madryt będzie niezwykle uważnie oceniał pracę Ancelottiego oraz postępy drużyny pod jego okiem, ponieważ w osobie Raúla widzi jego następce.

Jak informuje portal Bernabéu Digital, to właśnie Hiszpan ma zostać następcą Carletto w przypadku jakiegokolwiek poważniejszego potknięcia w tym sezonie. To efekt sytuacji, która narastała od pewnego czasu i spowodowała pewną frustrację wśród włodarzy. Działania brazylijskiej federacji to absolutnie nie modus operandi, który wyznają w biurach na Bernabéu. To, w połączeniu z faktem, że poprzedni sezon pozostawił jednak spory niedosyt, tworzy mieszankę dość wybuchową. Jeśli wyniki nie będą zbyt dobre i drużyna zaliczy kilka wpadek, Królewscy mają poważnie rozważyć wcześniejsze rozstanie z włoskim szkoleniowcem.

Raúl z kolei na kolejny rok zostaje w Castilli. To również nie zostało przyjęte z jednomyślną radością wśród dyrekcji. Po czterech latach w drużynach młodzieżowych i Castilli wielu uważało, że najlepsze dla jego rozwoju byłoby przejęcie pierwszej drużyny, czy to Realu Madryt, czy innego klubu. Raúl jednak jest w sercu madridistą i cały czas ma nadzieję, że ma szansę na zostanie szkoleniowcem pierwszego zespołu. Teraz wie, że faktycznie jest na to pewna szansa, bo w klubie wszyscy zdają sobie sprawę, że to Hiszpan byłby najlepszym wyborem na trenera tymczasowego przynajmniej do końca sezonu, gdyby Włocha pożegnano nieco wcześniej. 

Byłby to okres przejściowy, aż latem do stolicy Hiszpanii trafiłby Xabi Alonso. Były pomocnik chce spędzić jeszcze przynajmniej ten rok w Bayerze Leverkusen, zanim postawi decydujący krok i przyjdzie do Realu Madryt. Nie chce się spieszyć, a zamiast tego jak najlepiej przygotować się do najpoważniejszego zadania w swoim życiu. Już jednak zdążył przekonać do siebie włodarzy Królewskich, którym niezwykle zaimponował jego rozwój w Niemczech i to, jak poradził sobie zarówno w Lidze Europy, jak i w Bundeslidze, gdzie wyprowadził Bayer ze strefy spadkowej i doprowadził do europejskich pucharów. To on ma poprowadzić klub w erę post-Ancelotti.

Jeśli w nadchodzącym sezonie wydarzy się katastrofa i Ancelotti zostanie pożegnany, Raúl obejmie pierwszy zespół. Álvaro Arbeloa nie zostanie automatycznie przesunięty do Castilli, a najpewniej dokończy sezon z Juvenilem. Kandydatem na trenera Castilli byłby wówczas Pau Quesada, obecny szkoleniowiec zespołu Cadete A, co pozwoliłoby uniknąć wielkich zmian i chaosu w szkółce. Z Arbeloą klub również nie chce się spieszyć i przedwcześnie postawić przed nim cel awansu z Castillą do Segunda División.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!