Güler błyszczy na treningach
Arda Güler ma za sobą udany pierwszy tydzień pracy w roli zawodnika Realu Madryt. 18-letni pomocnik imponuje na treningach, szybko przechodzi przez proces adaptacji i już stał się jednym z ulubieńców madridistas. Przed nim wyzwaniem polegające na wywalczeniu sobie miejsca w niesamowicie konkurencyjnej linii pomocy.
Fot. Getty Images
Nie da się wejść lepiej w dynamikę nowego zespołu – do takich wniosków można dojść obserwując pierwsze treningi Ardy Gülera w Realu Madryt. Bramki, efektowne zwody, no-look passy… Młody Turek już teraz udowadnia, że jego zagrania mogą być najbardziej widowiskowe w La Lidze. W samym klubie natomiast zwraca się uwagę na jego niepohamowaną ambicję i wiarę w siebie. Po nieśmiałości i niepewności z dnia prezentacji nie zostało nic, gdy obok pojawiła się piłka. Na boisku 18-latek przechodzi transformację.
Okres przygotowawczy Królewskich dopiero się rozpoczął, a sztab techniczny już teraz śmiało może przyznać, że wobec najbliższej przyszłości Gülera nie ma żadnych powodów do niepokoju. Jednak roboty pod tym względem nie robi samo boisko, ale ogólnie cała postawa młodego pomocnika. „Odrzucam możliwość wypożyczenia”, stwierdził sam zainteresowany tuż po pojawieniu się w Madrycie. Miał to być jeden z głównych warunków w trakcie negocjacji – już od sezonu 2023/24 ma być pełnoprawnym zawodnikiem pierwszego zespołu Los Blancos. Na samych chęciach jednak się nie kończy, gdyż bardzo szybko zabrał się do pracy, aby to wszystko osiągnąć.
Chociaż pierwotnie wakacje Gülera miały się zakończyć w najbliższy poniedziałek (rozegrał z Turcją dwa mecze w ramach kwalifikacji do EURO), to sam postanowił dołączyć do pracy z tygodniowym wyprzedzeniem. Cel jest jasny – od pierwszego dnia wywalczyć sobie zaufanie w oczach Carlo Ancelottiego i jednocześnie wykorzystać przewagę nad resztą reprezentantów, którzy nie wrócili jeszcze do Valdebebas. I oczywiście jak najszybciej się zaadaptować do nowego otoczenia. 18-latek w ekspresowym wręcz tempie dał się poznać reszcie zespołu z bardzo dobrej strony i chociaż nie zna jeszcze hiszpańskiego, to udowadnia, że język piłkarski jest uniwersalny.
Coraz bardziej medialny
W poprzednią niedzielę, czyli w przededniu oficjalnego rozpoczęcia pretemporady, Güler nie miał oporów przed tym, aby razem z Jude'em Bellinghamem i Brahimem udać się do jednej z madryckich restauracji. Tego typu detale mają wpływ na to, aby jak najbardziej przyśpieszyć adaptację. Adaptację, która wśród madridismo jest już dopełniona – codziennie pod hotelem, w którym zameldowany jest Turek, pojawiają się kibice Realu Madryt, którzy proszą go o wspólne zdjęcia i autografy. Jednocześnie jego zagrania i akcje są w ostatnich dniach tymi najczęściej udostępnianymi w klubowych mediach społecznościowych.
Mimo wszystko Güler ma świadomość tego, że przed nim niełatwe zadanie, gdyż znalezienie sobie miejsca w tak obsadzonej linii pomocy będzie ogromnym wyzwaniem. Na ten moment jednak potencjalna zmiana systemu na 4-3-1-2, zrobienie dobrego wrażenia w pierwszym tygodniu pracy i kontuzja Daniego Ceballosa działają na korzyść pomocnika w kontekście walki o miejsce w pierwszym składzie. Ancelotti chce go w dalszym ciągu dokładnie obserwować w Stanach Zjednoczonych, gdzie zawodnik będzie miał przed sobą cztery mecze, aby przekonać do siebie trenera. Na ten moment nadzieje i oczekiwania wokół Gülera są coraz większe, a to dobrze rokuje na przyszłość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze