Lorenzo Aguado kolejną perełką La Fábriki
Carlo Ancelotti już wie, kto będzie nowym prawym obrońcą Castilli. Klub stawia Aguado jako wzór – wrócił z wypożyczenia z Navalcarnero i strzelił 10 goli dla trzeciej drużyny Realu Madryt.
Lorenzo Aguado (po prawej) w trakcie treningu obok Ardy Gülera. (fot. Getty Images)
Real Madryt zamienia się w fabrykę prawych obrońców (Carvajal, Achraf), a jej najnowszym wytworem jest Lorenzo Aguado, nowy prawy defensor Raúla w Castilli, który w tym tygodniu trenował pod okiem Carlo Ancelottiego. To canterano w stylu Lucasa Vázqueza, jeden z tych, którzy w niewielkim blasku świateł reflektorów, ale wielkim wysiłkiem wspinają się po kolejnych szczeblach w kierunku pierwszej drużyny. Sam klub wewnątrz stawia Aguado jako wzór do naśladowania dla młodszych zawodników. Nękany powracającą kontuzją biodra, podobnie jak Reguilón w tym samym czasie, musiał zrobić krok w tył, ale wykorzystał to w najlepszy możliwy sposób. Loren występował na wypożyczeniu w Navalcarnero w sezonie 2021/22 i udało mu się wówczas zdobywać bramkę średnio raz na trzy mecze.
Pojawiły się zapytania z innych klubów, ale Królewscy zdecydowali się sprowadzić go z powrotem w ubiegłym roku i umieścić w Realu Madryt C, czyli tak naprawdę w RSC Internacional. I był swoistym objawieniem, po raz kolejny pozostając w osobliwej relacji z golem: zanotował 10 trafień, niektóre z nich po potężnych strzałach głową. Warto zaznaczyć, że 20-latek nie jest olbrzymem, bo mierzy 178 cm.
Jego talent i inteligencja taktyczna podobają się Raúlowi, który nawet wypróbował go w roli pomocnika podczas kilku pierwszych sesji treningowych trwającej pretemporady. El Siete, który uwielbia również zachęcać do wewnętrznej rywalizacji, otworzył casting na podstawowego prawego obrońcę, a Loren walczy o to miano z Viníciusem Tobíasem. Chociaż przed Brazylijczykiem drugi sezon wypożyczenia do Madrytu i przed rokiem przygotowywał się do nowej kampanii wraz z pierwszą drużyną, nie ma zagwarantowanego miejsca w wyjściowej jedenastce. Wręcz przeciwnie.
Przyszłość dwóch Jiménezów
Obecność Lorenzo Aguado i Viníciusa Tobíasa w zespole rezerw definiuje profil personalny prawych obrońców w madryckiej canterze. David Jiménez, wszechstronny podopieczny Arbeloi z ostatniego sezonu w Juvenilu A, zostaje w Realu Madryt C, natomiast Álex Jiménez, z którym klub podpisał jeden z najważniejszych kontraktów w całej La Fábrice obowiązujący do 2027 roku, może odejść tego lata w poszukiwaniu minut, a Real Sociedad widziałby go w swojej drużynie rezerw.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze