„Arda przypomina miks Jamesa i Modricia”

Co pomyślałeś o Ardzie, gdy zobaczyłeś go po raz pierwszy?
Czysty talent, kreatywny gracz z niepodrabialną lewą nogę i wielkim potencjałem.

Masz jakieś ciekawostki związane z trenowaniem go czy jego pobytem w szatni?
Wielokrotnie widywałem go w trakcie treningów i po ich zakończeniu w towarzystwie najbardziej doświadczonych zawodników, jak Özil czy Luís Gustavo. Chciał się od nich jak najwięcej uczyć.

Był nieśmiały czy raczej mowa o duszy towarzystwa?
Normalny chłopak. Trochę nieśmiały, ale było to spowodowane jego wiekiem oraz obecnością wielkich nazwisk. Był bardzo pokorny i niezwykle zależało mu na tym, by się rozwijać. Zawsze skory do dodatkowej pracy po treningach. Cechował się wielką determinacją, za każdym razem chciał jeszcze raz powtórzyć jakieś ćwiczenie, jeszcze raz dośrodkować, jeszcze raz strzelić. Kiedy widzisz taką postawę u równie utalentowanego gracza, masz przekonanie, że jest w stanie zajść tam, dokąd tylko będzie chciał.

Sądziłeś, że może trafić do klubu kalibru Realu Madryt?
Jeśli coś go w szczególny sposób cechowało, to niewątpliwie wiara w siebie, ambicja i przekonanie co do swoich możliwości. Celował w transfer do wielkiego klubu. W tamtym czasie czynił już kroki ku temu, by na dobre przebić się do pierwszej drużyny Fenerbahçe. Pamiętam, że podczas jednego ze swoich pierwszych meczów pełen przekonania wziął piłkę, by wykonać rzut wolny tuż sprzed pola karnego. A w zespole byli przecież Özil czy İrfan Can, którzy mieli o wiele wyższe miejsce w hierarchii. Ostatecznie nie dopuszczono go do strzału, ale nie brakowało mu chęci i wiary.

Czy kiedyś wspominał o zainteresowaniu Realem Madryt lub jego zawodnikami?
Sądzę, że jako tak młody piłkarz miał takie marzenie. Nie wiem, czy o tym mówił. Wydaje mi się jednak, że przebywanie i gra w towarzystwie Özila mogły w nim wzbudzać takie zainteresowanie.

Na jakiej pozycji Arda czuje się najlepiej?
Jako ofensywny środkowy pomocnik, dziesiątka z dużą swobodą. Jako lewonożny gracz może też jednak występować na prawym skrzydle, by poszukać dośrodkowania, otwierającego podania lub strzału. Widać to było podczas jego ostatniego występu dla reprezentacji.

Do kogo byś go porównał?
Widzę w nim dużo podobieństw z Jamesem i Modriciem z racji na wielkie umiejętności techniczne, podanie, wizję i podejmowanie decyzji.

Powinien twoim zdaniem udać się na wypożyczenie czy zostać w Realu?
Myślę, że powinien na razie zostać, by zrozumieć wymiar i kulturę klubu. Będzie miał okazję pracować z największymi piłkarzami świata i jednym z najlepszych trenerów. Takie warunki pomogą mu w uwolnieniu potencjału. Wypożyczenie w moim odczuciu mogłoby być rozważane w zimowym okienku, jeśli liczba minut będzie niezadowalająca.

Jest przygotowany fizycznie?
Czasami gracze o takim profilu nie angażują się aż tak w defensywę, przez co obciążenie fizyczne jest mniejsze. To jednak nie tego typu przypadek. Arda dzięki doskonałemu rozumieniu gry, chęci rozwoju na każdej płaszczyźnie i pokorze bardzo pomaga kolegom w obronie. Robi też zawsze wszystko, by zespół jak najszybciej odzyskał piłkę. Dlatego też jego osiągi fizyczne podczas treningów czy spotkań są bardzo zaskakujące.

Może udzielić mu się presja?
Tak wielkie kluby wywierają presję na każdym zawodniku. W Fenerbahçe również jest ona jednak dość duża. Ten, kto zna tureckie realia, wie, o czym mówię. Doświadczenie ze Stambułu może okazać się bardzo przydatne. Jeśli Arda utrzyma poziom wiary w siebie od pierwszego treningu, presja powinna w szybkim tempie stawać się mniej odczuwalna.