„Vini i Rodrygo byli zaklepani przez Barcelonę”
André Cury, niegdyś przedstawiciel Barcelony w Ameryce Południowej, a obecnie agent m.in. Vitora Roque, gościł w programie El Larguero w radiu SER, gdzie mówił o transferze Brazylijczyka do Barcelony. Cury przypomniał też, że swojego czasu Vinícius i Rodrygo byli klepnięci przez Barçę.
Fot. Getty Images
Na wstępie Cury odniósł się do informacji pojawiających się w mediach, wedle których Vitor Roque miałby kosztować więcej, niż 30 milionów euro plus 31 milionów zapisanych w formie zmiennych.
– Informacje z prowizjami to kłamstwo. Cena to 30+31 milionów euro. Jeśli musisz płacić, to płać z uśmiechem.
– Pierwsze kontakty miały miejsce w 2019 roku, później w czerwcu ubiegłego roku. Deco był kluczowy, by domknąć ten transfer. Wiele drużyn było zainteresowanych Vitorem Roque, w tym kluby z La Ligi. Vitor był jednak pewien, że chce grać w Barçy. To nie była kwestia pieniędzy, tylko projektu na przyszłość, a Barcelona budzi ekscytację każdego.
W dalszej części rozmowy André Cury, którego swojego czasu w programie Què t'hi jugues! wyznał, że „Vinícius to culé”, mówił o tym, jak blisko dołączenia do Barcelony byli Vini i Rodrygo.
– Mieliśmy obu zawodników pod kontrolą. Vinícius to temat zdrady, ponieważ osoby, które były mi prywatnie bardzo bliskie, na koniec nas zdradziły. Rodrygo był zaklepany, ale ostatecznie klub nie zdecydował się go sprowadzić.
– Z Viníciusem wszystko było ustalone. Real dowiedział się, że był w Barcelonie i zaprosili go do Madrytu, jednak w Realu nawet go nie znali. Vinícius odszedł do Realu, ponieważ tak wybrali jego agenci. Trzy lata pracowaliśmy nad tym transferem i jego agenci nas zdradzili. Vinícius powiedział mi, że jest culé. Płakał, kiedy Barça wygrywała 6:1 z PSG. On mi to powiedział, nie wiem tego od innych.
– Rodrygo był zaklepany, ale Barça zdecydowała się nie wchodzić. Rozmawialiśmy z Viníciusem, ale kiedy nas zdradzili, to ruszyliśmy po Rodrygo. Według mnie Rodrygo jest bardziej kompletny niż Vinícius. Pojechaliśmy do Santosu, by negocjować jego transfer, nie zamknęliśmy porozumienia i pojawił się Real z dużo większymi pieniędzmi. Jego tata powiedział mi, że jeśli dogadamy to między Santosem i Barceloną, to Rodrygo odejdzie do Barcelony za mniej pieniędzy.
Przypomnijmy, że swojego czasu Vinícius odniósł się do słów Curry'ego w wywiadzie udzielonym brazylijskiemu TNT Sports. Wówczas gracz Realu Madryt wyznał, że „nigdy nie był culé”, „zawsze był za Realem” i „wybrał Real, choć zaoferował mu najmniejsze pieniądze”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze