Rozpoczyna się era Bellinghama

Real Madryt dziś wieczorem wraca do treningów, choć od rana w biurze Carlo Ancelottiego będą odbywać się spotkania mające na celu dopracowanie wszystkich szczegółów dotyczących powrotu do pracy. Od dziś włoski trener będzie mógł liczyć w Valdebebas na dziewięciu piłkarzy pierwszej drużyny, wśród których znajdzie się Jude Bellingham, wielki transfer na sezon 2023/24. Oprócz Anglika w ośrodku treningowym Królewskich pojawią się inne nowe twarze – Brahim Díaz i Arda Güler. Turek specjalnie skrócił swoje wakacje, żeby uczestniczyć dziś w swoim pierwszym treningu z nowymi kolegami.

Ponadto Ancelotti od pierwszego dnia będzie miał do dyspozycji Toniego Kroosa, Lucasa Vázqueza, Fede Valverde, Ferlanda Mendy'ego, Daniego Ceballosa, Álvaro Odriozolę i Jesúsa Vallejo. Dwaj ostatni wznowią treningi wraz z resztą powracających do pracy zawodników, mimo że ich szanse na odegranie istotnej roli (ba, nawet na odegranie jakiejkolwiek roli – przyp. red.) w nadchodzącym sezonie są niewielkie.

Choć większość szczegółów została już ustalona, Ancelotti, który będzie pracował wspólnie z Raúlem w pierwszej części pretemporady w Madrycie, czyli przez dziesięć dni, przed podróżą do Stanów Zjednoczonych zaplanowaną na 20 lipca, musi zdecydować, którzy canteranos polecą do Los Angeles, żeby uzupełnić skład. Dobry sezon w wykonaniu Castilli otwiera drzwi Sergio Arribasowi, do którego mogą dołączyć tacy zawodnicy jak Álvaro Rodríguez, Carlos Dotor, Rafael Obrador, Vinícius Tobías czy Nico Paz.

Ci, którzy na pewno dolecą do Los Angeles, stanowią resztę członków pierwszej drużyny, która wróci do treningów w trakcie amerykańskiego tournée po tym, jak ich urlopy zostały przedłużone z powodu obowiązków reprezentacyjnych, jakie mieli jeszcze w czerwcu. W tej grupie znajdują się pozostali nowi gracze (Fran García i Joselu), a także Andrij Łunin, Dani Carvajal, Nacho, Eduardo Camavinga, Aurélien Tchouaméni, Luka Modrić, David Alaba, Thibaut Courtois, Antonio Rüdiger, Éder Militão, Vinícius Júnior i Rodrygo.