Real Madryt wejdzie do walki o Fresnedę?
Bocznym obrońcą Valladolidu i kadry U-19 mocno interesuje się Barcelona, ale swoje zapytanie złożyli też Królewscy. Nie byłby to jednak raczej ruch na ten sezon.
Fot. Getty Images
Iván Fresneda dotychczas latem wymieniany był w kontekście Barcelony, która szuka wzmocnienia prawej obrony. Klauzula 18-latka wynosi 20 milionów euro, co przykuło uwagę nie tylko Katalończyków. Ci poprosili jednak reprezentantów zawodnika o cierpliwość, bo muszą rozwiązać swoje kwestie finansowe. To może skomplikować im sprawę, bo w kolejce mają ustawiać się także Arsenal, Dortmund czy Milan.
Diario de Valladolid, oddział El Mundo w tym mieście, podaje, że do rozgrywki wszedł także Real Madryt. Nie precyzuje się, w jakim stopniu Królewscy są zainteresowani Hiszpanem, ale mieli pojawić się na horyzoncie i jak stwierdza gazeta, mogą wykonać ruch w ostatnim momencie.
Wydaje się, że gdyby Królewscy pozyskali Fresnedę, byłby to ruch dopiero na kolejny sezon i być może 18-latek na najbliższe rozgrywki wróciłby na wypożyczenie do Valladolidu. W Realu na prawej stronie obrony pozostają Dani Carvajal z umową do 2025 roku i Lucas Vázquez z kontraktem do 2024 roku. Odejścia szuka Álvaro Odriozola, który posiada umowę do 2024 roku.
W trakcie sezonu media wskazywały jednak, że klub raczej nie szuka prawego obrońcy, bo na razie myśli o tym, by w niedalekiej przyszłości Carvajala i Lucasa zastąpić graczami ze szkółki. W tym względzie uwagę skupiają na sobie 18-letni Álex Jiménez, 17-letni Alejandro Moya czy 16-letni Jesús Fortea. Na kolejny sezon w Castilli wstępnie ma pozostać także 19-letni Vinícius Tobias.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze