Nowi piłkarze nie będą prezentowani na Santiago Bernabéu

Real Madryt potwierdził dzisiaj oficjalnie, że Fran García po trzech latach wraca do klubu. Królewscy poinformowali, że prezentacja hiszpańskiego obrońcy odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 12:00 w… Valdebebas. Dziennikarze Relevo donoszą, że „jeśli nie wydarzy się cud”, to żaden z nowych zawodników nie będzie prezentowany tego lata na Santiago Bernabéu.

Javier Birlanga z portalu Goal dziś przed południem informował, że w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się tego, iż Los Blancos przedstawią kibiciom trzech zawodników. Klub po części potwierdził już jego doniesienia, ogłaszając powrót Frana Garcíi. Zdaniem dziennikarza we wtorek zaprezentowany ma być zaś Brahim Díaz, a w czwartek Jude Bellingham. Obaj najpewniej również stawią się w Valdebebas, a nie na stadionie.

Santiago Bernabéu po zakończeniu sezonu i rozegraniu ostatniego ligowego spotkania ponownie przerodziło się w plac budowy. Klub nie chce ingerować w trwające prace, aby nie doszło do ponownych opóźnień, gdyż premiera nowego stadionu jest zaplanowana na grudzień tego roku. Ewentualne prezentacje nowych zawodników sprawiłyby, że prace musiałyby być wstrzymywane i termin mógłby się wydłużyć, tym bardziej że wakacje są okresem, w którym na obiekcie można zrobić najwięcej.

Latem ubiegłego roku Aurélien Tchouaméni i Antonio Rüdiger także byli prezentowani w Valdebebas z tego samego powodu. Dwa lata temu David Alaba i Eduardo Camavinga również nie mieli okazji przywitać się z kibicami na Santiago Bernabéu, jednak w przypadku Austriaka i Francuza kluczowym czynnikiem był nie tylko remont stadionu, ale także trwająca pandemia koronawirusa i obowiązujące restrykcje. Trzy lata temu nie pozyskano zaś żadnego nowego gracza. Ostatnim piłkarzem prezentowanym na stadionie był Reinier Jesus w lutym 2020 roku.