Relevo: Sprawa przyszłości Benzemy ciągle jest otwarta
Zainteresowanie Realu Madryt sprowadzeniem Harry'ego Kane'a i Kaia Havertza powiększyło wątpliwości w sprawie przyszłości Karima Benzemy. Francuz dał do zrozumienia, że plotki o jego odejściu nie są prawdą, ale Relevo utrzymuje, że napastnik rozważa ofertę z Arabii Saudyjskiej.
Fot. Getty Images
W czwartek zaczęto uznawać za praktycznie pewne, że Benzema odchodzi z Realu Madryt, ale te informacje podważył sam napastnik na gali MARCA Leyenda. Następnie wieczorem tego samego dnia Pablo Polo z dziennika MARCA, który ma doskonałe stosunki z kapitanem Królewskich i jego otoczeniem, zapewnił, że Benzema zostanie w Realu Madryt na kolejny sezon. Relevo w sobotnie popołudnie utrzymuje, że temat dalej nie jest jasny i nie jest zakończony.
Informacje o wytypowaniu Harry'ego Kane'a i Kaia Havertza jako celów transferowych przez prezesa Florentino Péreza, dyrektora generalnego José Ángela Sáncheza i trenera Carlo Ancelottiego ożywiły debatę na nowo. Klub utrzymuje, że jest otwarty na pozostanie Karima, ale ten plotki transferowe odbiera jako zaproszenie do odejścia. Jeśli dodamy do tego ofertę Saudyjczyków opiewającą na 200 milionów euro netto za 2 lata gry w ich lidze, to otrzymujemy potężne wątpliwości 35-latka w sprawie przyszłości.
Jeszcze w poprzednim tygodniu nawet koledzy uznawali pozostanie Benzemy za pewne, ale teraz nic nie jest już takie jasne. Dzisiaj przed treningiem z Francuzem rozmawiał też Carlo Ancelotti, by poznać jego nastawienie i plan, ale nie dowiedział się niczego nowego ani nie usłyszał od niego żadnego zapewnienia. To doprowadziło Włocha do ostrożnego stwierdzenia na konferencji prasowej, że kapitan ma jeszcze rok kontraktu. Na rozmowy po treningu nie było możliwości, bo Benzema skończył zajęcia przed czasem z powodu ochrony swojej rozciętej stopy, na której założono mu szwy.
Relevo podsumowuje, że w tym momencie odejście Benzemy zostałoby zaakceptowane przez każdą z zainteresowanych stron, ale na razie nie ma żadnej ostatecznej decyzji i tak naprawdę trudno stwierdzić, czy faktycznie do niego dojdzie. Klub szuka wzmocnienia ataku na prośbę trenerów, którzy uznali, że zbyt często musieli radzić sobie bez Francuza – czy to z powodu urazów, czy z powodu oszczędzania się przez samego piłkarza. To ostatnie zachowanie zaczęto porównywać w klubie do zachowań „późnego” Cristiano.
Sam Karim widzi, że przestaje być liderem nie tylko projektu, ale także ofensywy, gdzie pałeczkę przejęli Vinícius Júnior i Rodrygo Goes. Przypadek Benzemy przypomina trochę ten Casemiro sprzed roku. Brazylijczyk mógł zostać w Realu, ale wiedział, że czeka go rywalizacja z Eduardo Camavingą i Aurélienem Tchouaménim, a na stole pojawiła się kusząca propozycja z United. Pomocnik odszedł jako absolutna legenda i taką samą opcję ma Benzema, który opuściłby klub jako aktualna Złota Piłka.
Nikt po żadnej ze stron nie wyklucza niczego i trzeba będzie obserwować rozwój wydarzeń w najbliższych dniach, a być może tygodniach. Jasne jest, że przyszłość Benzemy pozostaje niepewna, a klub myśli nie tylko o wzmocnieniu ataku, ale przede wszystkim pozycji Francuza niezależnie od jego decyzji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze