Real Madryt i stary zwyczaj Patricka Vieiry
W ostatnim czasie piłkarze Realu Madryt byli oskarżani o doping za… inhalacje słynną na całym świecie mentolową maścią. Metodę tę „opatentował” 20 lat temu Patrick Vieira.
Fot. Getty Images
Powyższy obrazek to żadna nowość w świecie futbolu. Już 20 lat temu mogliśmy zauważyć, jak Patrick Vieira, grając w Arsenalu, przed każdym wyjściem na boisko naciera koszulkę na wysokości klatki piersiowej „tajemniczą” substancją, którą w rzeczywistości okazał się zwykły Vicks VapoRub. Wówczas przemoczona i przyklejona do ciała czerwona koszulka przykuwała uwagę. „Na początku faktycznie przyciągało to sporą uwagę i myślano nawet, że to coś zabronionego, ale to było coś bardzo prostego… Lekarstwo niemal dla dzieci”, wspominał ostatnio Arsène Wenger, którego Arsenal na początku tego stulecia praktycznie opatentował tę metodę w profesjonalnej piłce. Poza Vieirą w nasiąkniętej preparatem koszulce grali między innymi Emmanuel Eboué, Kolo Touré czy Gilberto Silva.
Dziś tę metodę poniekąd odkopali piłkarze Realu Madryt. Tuż przed rozpoczęciem meczu kilkuosobowe grupy zawodników Los Blancos podbiegają do linii bocznej, by fizjoterapeuci wsmarowali w koszulkę na wysokości klatki piersiowej cudowną maść, której zadaniem udrożnienie górnych dróg oddechowych. Gracze Królewskich nacierają preparatem koszulkę, by móc korzystać z mentolowej substancji w trakcie meczu. „Preparat przeznaczony jest do nacierania klatki piersiowej oraz do inhalacji poprzez parujące składniki lotne. Uwalniając lotne substancje czynne, udrożnia drogi oddechowe”, czytamy na stronie producenta leku. Maść „służy również do łagodzenia drobnego bólu mięśni i stawów”, choć to raczej nie dotyczy piłkarzy, którzy w leczeniu tego typu urazów używają bardziej skutecznych środków.
Dzięki olejkowi eukaliptusowemu, którego aktywne związki rozszerzają naczynia krwionośne, poprawia się krążenie, a tym samym dopływ tlenu do płuc i mięśni, co może stanowić mały plus przy maksymalnym wysiłku, jaki towarzyszy piłkarzom. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z dopingiem, co ostatnio zarzucano graczom Królewskich, którzy korzystają z maści. W skład preparatu wchodzą kamfora, olejek eukaliptusowy, lewomentol i olejek terpentynowy, które nie znajdują się na liście substancji i metod zabronionych, co naturalnie wyklucza wystąpienie wyniku pozytywnego podczas kontroli antydopingowych.
Dziś przed pierwszym gwizdkiem na Etihad czarne koszulki Realu Madryt ponownie zostaną wysmarowane mentolową substancją, by pomóc w walce o awans do finału Ligi Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze