Walker: Vinícius? Po gwizdku nie będzie szacunku, to będzie walka psów
Kyle Walker pojawił się na konferencji prasowej przed rewanżowym półfinałem Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi obrońcy Manchesteru City z tego spotkania z dziennikarzami.
Fot. Getty Images
– Znaczenie indywidualnych pojedynków w meczu w kontekście walki z Viníciusem? Nie uważam, że to tylko starcie gracza A z B. To gra drużynowa. To osobiste starcie przeciwko jednemu z najlepszych graczy na świecie. W poprzednich latach mierzyłem się z wieloma równie dobrymi piłkarzami, ale myślę, że on jest w życiowej formie. Ktokolwiek zostanie wybrany do obrony przeciwko niemu, będzie to wielka bitwa.
– Znaczenie tego meczu? To coś wielkiego dla każdego w szatni. Wiemy, jakie są cele na końcu tej drogi i że to ogromny tydzień dla klubu. Znaleźliśmy się w dobrej pozycji w porównaniu do okresu sprzed dwóch miesięcy, szczególnie w Premier League. W Lidze Mistrzów przywiezienie 1:1 z Bernabéu daje nam pewność siebie, że możemy osiągnąć dobry wynik u siebie, bo pokazywaliśmy to w poprzednich latach. Obyśmy mogli znowu to zrobić.
– Jesteśmy w końcu gotowi do wygrania Ligi Mistrzów po tylu doświadczeniach? Chciałem wygrać już przy dojściu do finału z Chelsea. To była droga z nauką. Ta grupa piłkarzy jest ze sobą od wielu lat i potrafiliśmy radzić sobie z wieloma sytuacji, wygrywaliśmy czy przegrywaliśmy. Pamiętam starcie z Tottenhamem, gdzie myśleliśmy, że awansowaliśmy po golu Agüero, ale oni odpowiedzieli. Mieliśmy ciężkie i dobre chwile. Ostateczny triumf to wisienka na torcie i obyśmy mogli zapisać się w historii tego klubu oraz całej Ligi Mistrzów.
– Co myślę, gdy Vinícius ma piłkę? Podchodzę do tego jak do każdego meczu. Musisz okazać mu szacunek, jak robiłem to na przykład wobec Mbappé na mundialu. Musisz okazać im szacunek, na jaki zasługują. Nie możesz jednak go puścić, żeby strzelić ci gola. Reprezentuję City i ambicja tego klubu jest ogromna. Gdybym nie potrafił rywalizować z takimi piłkarzami z Realu, PSG czy Chelsea, to nie powinno mnie tutaj być. Muszę być pewny, że mogę radzić sobie z najlepszymi.
– Moja szybkość w wieku 32 lat? Mam 32 lata, nie jestem stary [śmiech]. Ciągle czuję się świetnie poza kontuzją pachwiny przed mundialem. Poza tym byłem w dosyć dobrej dyspozycji fizycznej i mocno dbam o siebie poza boiskiem. Dziękuję też rodzicom za geny, bo w tym wieku niektórzy piłkarze zaczynają zwalniać. Jeden z chłopaków od danych sportowych powiedział mi, że ostatnio zaliczyłem sprint o prędkości 37,5 km/h. Więc nie nie wydaje się, żebym zwalniał i oby to się utrzymało. [Haaland ma taką samą szybkośc jak ja w Lidze Mistrzów?] Trener nie lubi długodystansowych wysiłków, a my obaj potrzebujemy czasu na rozpędzenie. Erling jest jednak bardzo szybki. Niektórzy napastnicy nie potrafią dojść do jego sytuacji. Czasami on tworzy okazję tylko i wyłącznie poprzez swoją czystą siłę i szybkość. Jednak w tym pojedynku ciągle stawiam na siebie [uśmiech].
– Uścisk z Viníciusem po meczu w Madrycie? Poszedłem go uściskać, bo próbował przerzucić nade mną piłkę i zrobić na mnie rainbow flick [śmiech]. Powiedziałem mu, żeby nie próbował tego drugi raz, bo nie chcę zostać memem [uśmiech]. Wiesz, myślę, że gdy bokserzy mają dobrą walkę, to po wszystkim ściskają sobie ręce. Ja mam wobec niego taki szacunek. To samo dotyczy każdego, o kim myślę, że rozegrał dobry mecz. Okazujesz taki szacunek, bo na to zasługują. Oni też mają na sobie ogromną presję, żeby ponieść swój klub w Lidze Mistrzów. Okazujesz mu szacunek, ale jutro jeśli zagram, to po gwizdku nie będzie szacunku i to będzie walka psów.
– [pytanie Hiszpana] Czy Vinícius to prowokujący zawodnik? Nie powiedziałbym, że to prowokujący zawodnik. Powiedziałbym, że to bardzo dobry piłkarz, który robi, co ma robić, by jego drużyna wygrała. Ja staram się w to nie wchodzić, czy ktoś coś robi lub mówi, to mnie nie obchodzi. Miałem gorsze sytuacje niż ktoś próbujący mnie sprowokować. Uważam, że w jego przypadku on pozwala przemawiać swojemu futbolowi. Widziałem kilka filmików, gdzie on łatwo upada i domaga się kartek czy takich rzeczy, ale to część gry. Jeśli tylko możesz uzyskać przewagę nad rywalem, próbujesz to wykorzystać. Myślę jednak, że nie powinniśmy odbierać mu jego futbolu. To topowy piłkarz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze