Koniec kontraktu i emerytura?
Eden Hazard chce wypełnić swój kontrakt i ostatnio po raz kolejny publicznie to potwierdził. Gdy jednak jego umowa wreszcie dobiegnie końca, na horyzoncie pojawią się różne opcje. Jedną z nich, którą coraz poważniej rozważa atakujący, jest zakończenie kariery.
Fot. Getty Images
Nawet jeśli decyzja o zawieszeniu butów na kołku po etapie w stolicy Hiszpanii nie została jeszcze podjęta, kilka czynników sprawia, że należy brać taką możliwość jak najbardziej na poważnie. Choć z reprezentantami piłkarza kontaktowały się kluby z krajów arabskich czy USA, żaden z nich nie złożył formalnej propozycji. Sam Hazard powoli czuje jednak, że być może dał już po prostu z siebie wszystko, co miał. Zakończenie kariery w klubie, w którym od zawsze chciał występować, w szczególności go motywuje.
W trakcie etapu w Realu Madryt Eden stopniowo tracił nadzieję. Belg sam po sobie widział, że nie czuje się na sto procent, Ancelotti natomiast zrezygnował już z działania w tym kierunku. Były zawodnik Chelsea ma jednak wobec trenera maksymalny szacunek. Nigdy nie kwestionował jego decyzji. Relacje Hazarda ze szkoleniowcem są mimo to więcej niż chłodne. 32-latek jakiś czas temu przyznał publicznie, że najzwyczajniej ze szkoleniowcem nie rozmawia. Carletto natomiast bez skrępowania potwierdził to na konferencji prasowej.
Dystansując się od futbolu jako takiego, Eden jest szczęśliwy. Wraz z rodziną bardzo dobrze czuje się w Madrycie. Jego ostatnie dziecko przyszło na świat już w stolicy Hiszpanii, co również skłoniło go do pozostania w klubie. Hazard jest niezwykle spokojnym człowiekiem, nie ma żadnego bliskiego kolegi w szatni, a wsparcia szuka przede wszystkim w rodzinie. Najbliżsi stale pomagali mu, gdy zmagał się z kontuzjami i przechodził przez gorsze chwile.
Królewscy, co oczywiste, woleliby odejścia Belga najbliższego lata. Wciąż mówimy przecież o najlepiej opłacanym graczu w zespole. Real bez wahania puściłby go za darmo, by tylko choć trochę zaoszczędzić na jego pensji. Problem polega jednak na tym, że Eden po prostu nigdzie się nie wybiera. Wymuszenie na nim przedwczesnego pożegnania jest w zasadzie niemożliwe.
W tym sezonie Hazard rozegrał łącznie tylko 331 minut rozdzielonych na dziewięć meczów. To liczby gorsze nawet od tych z poprzedniej kampanii, gdy na boisku spędził 903 minuty w 23 spotkaniach. Nawet w swoich najlepszych momentach najdroższy piłkarz w historii Królewskich nie był zdolny wejść w system rotacji. Fiasko na mundialu w Katarze popchnęło Edena do zakończenia kariery reprezentacyjnej. Kto wie, czy wkrótce nie pójdzie on krok dalej i w ogóle nie skończy z zawodowym futbolem. Mimo marginalnej roli w zespole Hazard zdobył z Realem Madryt osiem trofeów. Pod pachę weźmie być może jeszcze jakieś, a następnie niewykluczone, że uda się prosto na emeryturę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze