Advertisement
Menu
/ as.com

Ceballos chce zostać, ale nie za wszelką cenę

Nastawienie Daniego Ceballosa nie uległo zmianie. Hiszpan chce zostać w Realu Madryt, ale priorytetem jest dla niego poczucie bycia istotnym elementem w projekcie sportowym. Klub chce zaproponować 26-latkowi nową umowę, potencjalne transfery takich graczy jak Jude Bellingham czy Gabri Veiga mogą skomplikować jego sytuację.

Foto: Ceballos chce zostać, ale nie za wszelką cenę
Fot. Getty Images

Dani Ceballos przeżywa obecnie swoje najlepsze momenty w białej koszulce i w tym momencie jego głównym celem jest dalsza gra na Santiago Bernabéu. Hiszpan nadaje priorytet kontynuowaniu kariery w Realu Madryt i chce podpisać nową umowę z klubem, ale, jak informuje dziennik AS, nie za wszelką cenę. Kwestie finansowe są dla piłkarza kwestią drugorzędną, a jego głównym warunkiem jest poczucie bycia istotnym elementem w projekcie sportowym. 26-latek chce mieć pewność, że ma swoje miejsce w planach trenera i w przyszłym sezonie liczy na co najmniej podobną liczbę minut co w obecnych rozgrywkach. 

Problem polega na tym, że już najbliższego lata jego sytuacja może się mocno skomplikować. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Królewscy zakontraktują Jude'a Bellinghama, który według najnowszych doniesień zdecydował się na przenosiny do stolicy Hiszpanii. Odczucia w kwestii transferu Anglika są pozytywne, a cała operacja może zamknąć się w okolicach 120 milionów euro. Pomocnik Borussi jest priorytetem dla działaczy, ale gdyby transfer ten nieoczekiwanie nie doszedł do skutku, planem B pozostaje zawodnik Celty, Gabri Veiga. Innymi słowy, Real zdecydował się na wzmocnienie środka pola i latem zakontraktuje przynajmniej jednego nowego pomocnika. 

I właśnie te transfery mogą okazać się problematyczne dla Ceballosa. Co więcej, w klubie na kolejny rok najprawdopodobniej zostaną Luka Modrić i Toni Kroos. Dani zdaje sobie sprawę, że w następnym sezonie rywalizacja o miejsce w składzie może być wyższa niż kiedykolwiek. Jego celem jest pozostanie w Realu Madryt, ale ma też z tyłu głowy EURO 2024 i wie, że jeśli chce liczyć na powołanie od Luisa De La Fuente, potrzebuje minut i regularnej gry. 

Tak w skrócie wygląda sytuacja pomocnika, dla którego najbliższe tygodnie będą decydujące. Kluczowe będą tu rozmowy z trenerem, klubem oraz własnym otoczeniem. Dani musi wiedzieć, jak będzie jego rola w zespole na kolejny sezon i dopiero wtedy podejmie ostateczną decyzję. W ostatnim czasie nie może narzekać na swoją sytuację – wystąpił w 14 z ostatnich 15 spotkań Królewskich, w tym pięć razy od pierwszej minuty. Ceballos w końcu jest ważną postacią dla Carlo Ancelottiego i jest zadowolony ze swojej roli w zespole, ale na ten moment nie ma żadnej gwarancji, że w przyszłym sezonie będzie tak samo. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!