Siedem meczów, by obronić Pichichi
Poprzedni sezon Karim Benzema kończył jako najlepszy strzelec La Ligi. W bieżących rozgrywkach Francuz nie imponuje tak dobrą formą, ale nie traci nadziei na obronę tytułu króla strzelców.
Fot. Getty Images
Karim Benzema wraca dziś do wyjściowej jedenastki Realu Madryt po tym, jak drużyna nie poradziła sobie bez niego w Gironie, gdzie przegrała 2:4. Królewscy celują przede wszystkim w wygranie Pucharu Króla i Ligi Mistrzów, ale w La Lidze Francuz ma też indywidualny cel: ponowne sięgnięcie po Trofeo Pichichi, które w ubiegłym sezonie zdobył po raz pierwszy w karierze.
Do końca sezonu ligowego pozostało siedem spotkań, a dotychczasowa droga była pełna kamieni, dziur i wertepów. Dotychczas Benzema opuścił aż 11 meczów ligowych z powodu urazów. Nie inaczej było właśnie w środku tego tygodnia, gdy zespół udał się do Katalonii bez Karima na pokładzie. Carlo Ancelotti też chce odpowiednio zarządzać siłami kapitana, by ten był gotowy na trzy najważniejsze starcia w maju, z Osasuną i dwukrotnie z Manchesterem City.
Dziś celem Benzemy jest zmniejszenie różnicy bramek do Roberta Lewandowskiego. Polak zdobył 18 bramek i już w swoim pierwszym sezonie może sięgnąć po Trofeo Pichichi. Karim ma jednak lepszy stosunek bramek na mecz, co może sugerować, że rywalizacja jeszcze się nie zakończyła. Francuz strzelił 14 goli w 20 meczach (średnio 0,70 na spotkanie), a Polak – 18 w 27 (0,67).
Kluczem do realizacji celu jest zdrowie, ale nie mniej istotna jest forma sportowa. Od połowy marca Benzema w lidze wpisał się na listę strzelców tylko w potyczce z Realem Valladolid (6:0), gdy zanotował hat-tricka. Swoje trzy ostatnie występy w Primera División kończył bez gola. W poprzednim sezonie w ostatnich siedmiu kolejkach zanotował 3 trafienia (zagrał w 5 meczach, ponieważ Ancelotti go oszczędzał), ale nadal może dogonić Lewandowskiego, który w 2023 roku zdobył tylko pięć bramek w lidze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze