Dlaczego Real po raz piąty wymieni murawę?

Gesty irytacji Benzemy po pokonaniu Celty dwoma bramkami były widoczne. Real Madryt wyglądał dobrze, ale prawdą jest, że przede wszystkim Karim i Asensio nie wykorzystali wielu szans, głównie z powodu złego odbicia piłki w polu karnym. Powiedzieli to otwarcie trenerowi i kolegom z drużyny. Zdarzyło się to również przeciwko Villarrealowi, ale tego dnia piłkarze Ancelottiego nie złożyli publicznej skargi, aby nie usprawiedliwiać porażki złym stanem murawy, ale spotkanie przeciwko Celcie przelało czarnę goryczy. Zawodnicy poskarżyli się trenerowi, by ten wyjaśnił klubowi, że murawa wymaga ponownej wymiany.

Real Madryt wysłuchał tych zażaleń i po dzisiejszym meczu z Almeríą znów wymieniać murawę, która po nieco ponad trzech tygodniach praktycznie nie nadaje się do użytku. Królewskim zależy przede wszystkim na tym, aby boisko wyglądało idealnie na mecz z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.

Królewscy podejmują się piątej wymiany murawy, bo wpływ na jej jakość ma przede wszystkim brud i pył, który unosi się nad boiskiem z powodu trwających prac remontowych na stadionie. Najważniejszy problem stanowi jednak brak słońca. Przez pięć dekad Real Madryt zastępował brak światła słonecznego w południowej części wspaniałym systemem grzewczym umieszczonym pod boiskiem. Obecne prace wymusiły usunięcie tego skomplikowanego systemu grzewczego i teraz zieleń w rejonie Concha Espina więdnie, ponieważ nie otrzymuje wystarczającej ilości światła słonecznego i ciepła, zwłaszcza podczas dwunastu godzin bez światła. Większe rozmiary stadionu z jego wspaniałym dachem dodatkowo zwiększają ten problem.

Te niedogodności sprawiły, że zielonkawa murawa może przetrwać w dobrym stanie tylko 45 dni, co mogliśmy zaobserwować w trakcie sezonu. Usunięcie obecnej trawy i położenie nowej potrwa przez około dwa dni. Później trzeba będzie ją pielęgnować i podlewać, aby za dziesięć dni była w idealnym stanie. Będzie to piąta i ostatnia wymiana w tym sezonie.

Problem całkowicie dobiegnie końca latem. We wrześniu zakończy się budowa „jaskini”, która ulokowana jest z boku Paseo de la Castellana, ogromnej dziurze i ultranowoczesnemu rozwiązaniu, które opóźniło koniec przebudowy Bernabéu o rok. Trawa będzie chowana i dzielona na siedem rozległych pasów o długości i szerokości 110 metrów, które będą podnoszone w przypadku organizacji wszelkiego rodzaju imprez i ustawiane na boisku do gry w piłkę. Trawa będzie leżeć w tej siedmiopiętrowej „jaskini”, gdzie będzie stale podlewana i pielęgnowana w dowolnej temperaturze, dzień i noc.