Advertisement
Menu

Łatwe zwycięstwo

W 28. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pokonał Gironę. Królewscy byli drużyną wyraźnie lepszą i szybko byli w stanie zyskać dużą przewagę. Dzięki temu Chus Mateo mógł dać odpocząć kluczowym graczom.

Foto: Łatwe zwycięstwo
Fot. Getty Images

Nie było żadnej niespodzianki. Zgodnie z wszelkimi przewidywaniami koszykarze Realu Madryt z dużą łatwością rozprawili się z Gironą. Poza krótkim momentem na samym początku Królewscy prowadzili przez cały mecz i szybko było wiadomo, że Katalończycy nie będą w stanie nawiązać rywalizacji. Graczem spotkania został Anthony Randolph. Dla niego z pewnością jest to bardzo ważne wyróżnienie, ponieważ ciągle wraca do meczowego rytmu po kontuzji. Dzisiaj zdobył 12 punktów i zebrał 8 piłek.

Girona jako pierwsza trafiła do kosza, ale jednocześnie prowadzenie 2:0 było jej ostatnim w tym spotkaniu. Później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy szybko zaczęli budować przewagę. Na ich korzyść działała skuteczność. Lepiej potrafili sobie znajdować pozycje do rzutów i częściej trafiali do kosza. Jednocześnie gra była bardzo czysta. Sędziowie odgwizdali tylko pięć fauli i nikt nie stanął na linii rzutów osobistych (19:11).

W drugiej części poprawiła się ofensywa po obu stronach. Girona na początku podjęła próbę odrobienia strat, zbliżyła się na jeden punkt, ale szybko musiała oglądać plecy Realu Madryt. W barwach gości dobrze spisywał się Gasol. Królewscy natomiast przenieśli ciężar gry na obwód. W drugiej kwarcie zaledwie raz trafili za dwa punkty, za to aż siedmiokrotnie z dystansu. To pozwoliło schodzić do szatni z dwucyfrową przewagą (44:32).

Po zmianie stron Real Madryt nie odpuszczał i dalej rzucał bardzo celnie. Świetnie spisywał się Yabusele. Francuz wykorzystał wszystkie swoje rzuty w tej kwarcie, którą rozgrywał od początku do końca. Szansę na odpoczynek dostali inni. Przewaga Królewskich była niezaprzeczalna i już na tym etapie można było mówić o zwycięzcy tego meczu (71:51).

Ostatnia część nie przyniosła dużych emocji. Swoją szansę wykorzystał Randolph, a kluczowi zawodnicy, tacy jak Musa, Yabusele czy Tavares mogli trochę odpocząć. Girona miała problem ze skutecznością rzutów z dystansu, dlatego nie potrafiła zmniejszyć straty. Madrytczycy grali bardzo swobodnie i z łatwością dotrwali z dobrym wynikiem do końca.

89 – Real Madryt (19+25+27+18): Williams-Goss (8), Causeur (10), Abalde (6), Cornelie (2), Tavares (7), Randolph (12), Rudy (9), Rodríguez (6), Llull (1), Yabusele (15), Musa (13).

70 – Girona (11+21+19+19): Fjellerup (9), Taylor (6), Colom (8), Miletić (7), Gasol (14), Vila (2), Figueras (2), Prkačin (6), Hill (6), Garino (1), Jenkins (5), Sorolla (4).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!