Rodrygo: Myślałem, że dadzą mi tytuł MVP za dwa gole
Rodrygo Goes po rewanżowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Chelsea pojawił się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi piłkarza Realu Madryt ze Stamford Bridge.
Fot. Getty Images
– Wszyscy pytają mnie o sekret Realu w Lidze Mistrzów, ale nie potrafię go wytłumaczyć. To coś ogromnego, Real to coś wielkiego. Uwielbiam w nim grać, uwielbiam wygrywać w Lidze Mistrzów i iść dalej. Teraz chcę zagrać w półfinałach i znowu wygrać, by móc walczyć o kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Chcę dalej wynosić ten klub na europejski szczyt. Czuję się ważny i chcę robić to samo dalej.
– 15 z 31 goli w Realu strzeliłem w Lidze Mistrzów? To dla mnie wyjątkowe rozgrywki, w których zawsze idzie mi dobrze. Chcę iść dalej, chcę strzelać dużo więcej goli, także w La Lidze [śmiech]. Nie wiem, dlaczego strzelam więcej w Europie, ale chcę strzelać też w Hiszpanii [śmiech].
– To mój najlepszy moment w sezonie? Możliwe, że tak. To mój sezon z największą liczbą goli, minut i szans w jedenastce. Mogę pomagać drużynie i to jest dla mnie najważniejsze. Chcę jednak zrobić jeszcze dużo więcej.
– City jest faworytem Ligi Mistrzów? Nie możemy wybierać rywala. City czy Bayern, będzie to trudne starcie. City zawsze jest faworytem, bo ma świetną drużynę. My też zawsze jesteśmy faworytem z powodu naszej historii. Niezależnie od rywala to będą piękne półfinały.
– Bardzo szanujemy Haalanda, bo może strzelić ci gola w każdym momencie. To samo dotyczy City. Graliśmy z nimi w poprzednim sezonie i było bardzo trudno. To nie tylko Haaland, mają mnóstwo świetnych graczy. Musimy uważać, ale ciągle jest rewanż. Bayern może odrobić straty.
– Real ma dzisiaj najlepszy tercet w ataku? Nie wiem, to wy musicie to oceniać. My po prostu wykonujemy naszą pracę. Vini i Karim to wielcy zawodnicy, uwielbiam z nimi grać. To prawda, że jesteśmy w dobrej formie, ale chcemy zrobić jeszcze dużo więcej.
– Kto wspierał mnie najbardziej, gdy pozostawałem na ławce? Modrić zawsze ze mną rozmawiał. Miałem okres w sezonie, gdy czułem się dobrze, ale nie grałem w pierwszym składzie. On mówił, żebym był spokojny i że wszystko się ułoży. Powiedział mi to przed pucharowym starciem z Atlético, w którym strzeliłem ważnego gola. Jestem mu bardzo wdzięczny za wszystko, co dla mnie robi. Więc taką osobą był dla mnie Modrić. Dlatego nazywam go tatusiem [śmiech].
– Wszyscy myśleli, że Tchouaméni zmieni mnie, a nie Benzemę? Tak, też tak myślałem [śmiech]. Strzeliłem jednak gola i może to zmieniło decyzję. Jednak w tamtym momencie trochę się zdenerwowałem, że zejdę [śmiech]. Dobrze, że trafiłem.
– Nagroda MVP dla Valverde? Też na to zasłużył. Cóż, może porozmawiam z nim o tym wyborze [śmiech]. Myślałem, że dadzą statuetkę mi za dwa gole [śmiech]. Nie, gratuluję mu, też zrobił swoje, dołożył asystę. To fenomenalny zawodnik, gra z nim to przyjemność. Ten wybór to nie jest żadne szaleństwo.
– Cieszynka w stylu Cristiano przez ból kolana? To mały problem, ale pomyślałem, żeby oddać hołd mojemu idolowi.
– Słowa Laporty, że sędziowie pomagają Realowi? Nie, nie, o tym nie… [odchodzi od dziennikarzy telewizyjnych]
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze