El Mundo: Audyt ujawnił duży wzrost płatności dokonywanych przez Laportę na rzecz Negreiry
Obroty firmy Nilsad wzrosły o 101,9% w ciągu jednego sezonu. Laporta znacznie podniósł wypłaty dla Negreiry, co wykazał już audyt w październiku 2010 roku.
Fot. Getty Images
Firma audytorska KPMG ostrzegła Barcelonę w październiku 2010 roku, że Joan Laporta zwiększył płatności na rzecz wiceszefa arbitrów i zwróciła uwagę, że płatności na rzecz jednej z firm José Maríi Enríqueza Negreiry, Nilsad, odnotowały nagły wzrost. Do tego stopnia, że obroty tej spółki, tylko jednej z firm tworzących konglomerat podmiotów zatrudnionych przez byłego sędziego, wzrosły o 101,9% w ciągu jednego sezonu. Raport z audytu zwrócił też uwagę na domniemane koncepcje, które spowodowały ten wzrost: „Nagrywanie meczów rozegranych przez hiszpańską drużynę narodową poniżej 21 lat oraz przez reprezentację narodową seniorów w Pucharze Konfederacji odbywającym się w RPA”.
EL Mundo miało dostęp do raportu zleconego przez klub po odejściu Laporty w 2010 roku. Dokument nosi tytuł Proyecto Gol Due i został dostarczony zarządowi Barçy zaledwie cztery miesiące po odejściu Laporty. Z tego dokumentu klub upublicznił tylko niektóre wnioski, gdy prezesem był już Sandro Rosell, ale zataił niektóre zastrzeżenia audytorów, jak choćby to, które dotyczyło Negreiry. Mimo zastrzeżeń audytu wypłaty dla wiceszefa sędziów trwały jeszcze przez osiem lat, aż ten przestał być prawą ręką Victoriano Sáncheza Arminio.
Pół tysiąca stron
W tym wyczerpującym raporcie, składającym się z pół tysiąca stron, eksperci KPMG zgłaszają mnóstwo zastrzeżeń do zarządzania finansami klubu i skupiają się między innymi na kontraktowaniu „niezależnych usług profesjonalnych”. W tej części dokument dogłębnie analizuje „wydatki na zarządzanie” pochodzące z kontraktowania między innymi „badań rynkowych, prawników, notariuszy czy konsultantów ds. bezpieczeństwa”.
Seria pozycji, na które Barça przeznaczyła 20,5 miliona euro w ostatnim sezonie Laporty w roli prezesa. KPMG podkreśla, że stanowiło to wzrost o 25,2% w porównaniu z poprzednim sezonem. Ale wśród wszystkich różnic firma audytorska podkreśla wzrost, jakiego doświadczyła firma Nilsad, która pod pretekstem nagrywania filmów z meczów podwoiła swoje obroty w ciągu jednego roku. W taki sposób, że za tę usługę przeszła z otrzymywania 245 tysięcy euro rocznie do 494 tysięcy. Innymi słowy, otrzymała dodatkowe 249 tysięcy euro.
KPMG zwraca uwagę, że klub miał „kontrakt” (który tak naprawdę nigdy nie został podpisany) oparty na „technicznej konsultacji wideo”. Dalej stwierdza, że oficjalne zadanie tej firmy polegało na „obserwacji i oglądaniu zawodników”, co technicznie znane jest jako „skauting”. Ta koncepcja kontrastuje z jedynym jak dotąd publicznym wyjaśnieniem Laporty na temat płatności, których sam dokonywał. Według jego wersji płacił za „konsultacje arbitrażowe”, takie jak te, które jego zdaniem zakontraktowały inne kluby.
Fikcyjne fakturowanie
Prokuratura uważa, że fakturowanie Negreiry jest fikcyjne, ponieważ stwierdziła, że jego konsultacje nie są poparte żadnymi dokumentami. Jego syn Javier, który również był opłacany przez Barçę, składał klubowi szczegółowe raporty dotyczące sędziów, którzy sędziowali mecze w różnych rozgrywkach, dlatego prokuratura pominęła go w dochodzeniach. W razie jakichkolwiek wątpliwości Negreira sam przyznał Urzędowi Skarbowemu, że nie złożył żadnego sprawozdania i że jego prawdziwą funkcją było zapewnienie, by sędziowie „byli neutralni”.
Negreira w ciągu prawie dwóch dekad zafakturował od Barcelony łącznie 7,5 miliona euro poprzez faktury o podobnych lub identycznych pojęciach jak te opisane, a podczas pierwszej prezesury Laporty doświadczył spektakularnego wzrostu swoich dochodów. I tak w sezonie 2007/2008 zafakturował ze swoimi firmami, oprócz wspomnianego Nilsada, jeszcze jedną o nazwie Dasnil, 243 659 euro. Rok później ogólna kwota wzrosła do 285 398 euro, a w sezonie 2009/2010 do 573 398 euro, nie zmieniając teoretycznie świadczonych przez siebie usług.
Prokuratura zaskarżyła Negreirę oraz byłych prezesów Barçy – Rosella i Josepa Marię Bartomeu – za korupcję sportową, uznając, że prawdziwym motywem płatności było uzyskanie „korzystnego traktowania przez sędziów”. Laporta będzie zeznawał w sprawie jako świadek, ponieważ operacje z czasów jego pierwszej kadencji uległy przedawnieniu i nie mogą być ścigane w postępowaniu karnym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze