Liverpool wycofał się z walki o Bellinghama

Późnym wieczorem informację o decyzji Liverpoolu podały zgodnie takie gazety, jak The Guardian, The Telegraph, Daily Mail czy The Times. Potwierdza to także The Athletic. Anglicy podkreślają, że pozyskanie pomocnika miałoby kosztować w podstawowej kwocie od 115 do 135 milionów funtów i The Reds ostatecznie zdecydowali, że przy wielu problemach kadrowych lepiej dla nich będzie przeznaczyć takie środki na kilka wzmocnień i szerszą przebudowę kadry, a nie tylko jednego piłkarza.

Wśród kandydatów Liverpoolu do wzmocnienia środka pola mniejszym kosztem mają być Mason Mount i Conor Gallagher z Chelsea, Alexis Mac Allister i Moisés Caicedo z Brighton, Matheus Nunes z Wolverhmapton, Youri Tielemans z Leicester czy Ryan Gravenberch z Bayernu. Jürgen Klopp na konferencji prasowej w poprzednim tygodniu zapowiedział wzmocnienia i wydanie sporych pieniędzy. Dziennikarze wskazują, że dodał jednak interesujące zdanie, iż ruchy Liverpoolu zapewne nie zadowolą wszystkich kibiców, ale przy mądrych decyzjach skład będzie lepszy. Interpretuje się, że Niemiec już wtedy wiedział, iż klub nie ruszy po Bellinghama.

Wszystkie dzienniki zgodnie dodają, że w walce o Bellinghama pozostają za to Real Madryt, Manchester City, Paris Saint‑Germain czy Chelsea, a Borussia Dortmund ciągle ma nadzieję, że uda się jej zatrzymać 19-latka.