Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Dobrze zarządzam kadrą, ale ekipa jest też dobrze wytrenowana

Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów z Chelsea. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Ancelotti: Dobrze zarządzam kadrą, ale ekipa jest też dobrze wytrenowana
Fot. Getty Images

[RMTV] Z pańskiego doświadczenia, co będzie najważniejsze w wywalczeniu awansu przeciwko Chelsea, która jest wielką drużyną?
Najważniejsze jest pomyślenie, że to mecz na 180 minut. Trzeba spróbować zagrać dobrze jutro, ale to nie jest decydujące starcie. Może dać nam jednak przewagę, która pomoże w lepszym rozegraniu rewanżu. Uważam, że drużyna czuje się dobrze i jest zmotywowana oraz ma duże nadzieje. Chcemy wrócić do gry w Lidze Mistrzów i przeżyć kolejny magiczny wieczór na Bernabéu.

[La Sexta] Mówi pan o magicznym wieczorze na Bernabéu. W tym roku losowanie przynosi rewanże na wyjazdach. Jakie będzie wasze podejście do dwumeczów w takiej sytuacji?
Myślę, że to jest inne myślenie, ale jak mówię, trzeba wykorzystać pierwszy mecz u siebie, by zyskać przewagę pozwalającą lepiej zarządzać rewanżem, który będzie decydującym starciem. Zazwyczaj drużyna radziła sobie dobrze u siebie i na wyjeździe. Tylko jeden występ w poprzednim sezonie wyglądał inaczej, pierwszy z PSG w Paryżu, gdzie nie zagraliśmy dobrze. Poza tym radziliśmy sobie dobrze we wszystkich meczach i zasłużyliśmy na wygranie Ligi Mistrzów. Zresztą zazwyczaj ten, kto wygrywa Ligę Mistrzów, zasługuje na to.

[COPE] Trener Osasuny potwierdził, że powiedział mu pan w lutym, że zagracie ze sobą w finale Pucharu Króla. Teraz Paolo Maldini powiedział, że zapowiedział pan, iż zobaczycie się z jego Milanem 10 czerwca w finale Ligi Mistrzów w Stambule. To też dzień pańskich urodzin. Jak często trafia pan w takich przewidywaniach?
[śmiech] Stambuł dla mnie i Paolo nie jest pięknym wspomnieniem. Szczególnie ten konkretny stadion Atatürka. Szczególnie 2005 rok [uśmiech]. Wspominaliśmy to i chodziło tylko o to. Przy tym darzę Maldiniego największą sympatią. Był moim kolegą i kapitanem. To fantastyczny człowiek. Jeśli będziemy mogli zobaczyć się w moje urodziny, będzie świetnie [uśmiech].

[AS] Jak ocenia pan stan Fede Valverde? Czy na podstawie swojego doświadczenia przekazał mu pan jakąś radę?
Valverde oceniam dobrze. Jest zmotywowany jak wszyscy, dobrze trenował wczoraj i dzisiaj. Bardzo dobrze go znamy. Ja go dobrze znam. Federico ma wyjątkowe cechy ludzkie, są nadzwyczajne. Co do zdarzenia, nie chcę tego komentować, ale jestem pewny, że jutro da z siebie wszystko jak zawsze.

[RTVE] W meczu na Camp Nou oglądaliśmy bardzo ofensywną jedenastkę. Jutro obejrzymy podobne ofensywne zestawienie? Czy raczej Real będzie bardziej zachowawczy, myśląc też o rewanżu?
Ofensywny czy zachowawczy, nie wiem… Skupiamy się na kompletnym meczu. Musimy dobrze bronić, lepiej niż z Villarrealem i zaatakować tak jak z Barceloną, jeśli będzie to możliwe.

[SER] Czy Chelsea w poprzednim sezonie była najgorszym rywalem pod względem negatywnych emocji i przebiegu meczu na Bernabéu?
W poprzednim roku bardzo z nimi cierpieliśmy, tak. Było tak z różnych powodów. Mieliśmy dużą przewagę przed ich przyjazdem, ale w rewanżu mieliśmy bardzo złe momenty. Musimy uszanować tę drużynę i ten klub. To klub z wysokiego poziomu i ma świetnych graczy. Nie mają dobrego okresu, ale czasami w takiej sytuacji masz ogromną motywację na takie starcie i pokazujesz wtedy swoje najlepsze rzeczy. Chelsea ma indywidualności i kadrę na bardzo, bardzo wysokim poziomie.

[El Mundo] Jutro były trener Evertonu zmierzy się z obecnym mistrzem Europy w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu w pana przypadku, a teraz dotyczy to Franka Lamparda. Dzieli was 20 lat, a Lampard jest teraz w wieku, w którym pan zdobywał swoją pierwszą Ligę Mistrzów jako trener. Brak doświadczenia może być groźniejszy dla rywala niż wielkie doświadczenie?
Nie sądzę, że doświadczenie będzie kluczowe, bo po prostu mam 63 lata, a on 44. Dlatego mam 20 lat doświadczenia więcej, ale to nie wpłynie jutro na mecz. Myślę, że Lampard był wielkim piłkarzem i miałem szczęście prowadzić go przez dwa lata. To fantastyczny i nadzwyczajny profesjonalista. On świetnie wie, co może wydarzyć się w takim meczu i jak przygotować do niego drużynę. Nie uważam, że w tym przypadku moje doświadczenie ma wielkie znaczenie. Prawda jest taka, że przyszedł tam tydzień temu, ale zna tam wielu piłkarzy i uważam, że na pewno poradzi sobie doskonale przez czas, w jakim będzie prowadzić Chelsea.

[Onda Cero] Powiedział pan na początku: zasłużyliśmy na wygranie ostatniej Ligi Mistrzów. Wiele mówiono o szczęściu Realu Madryt. Sam pan to przywołał. Zirytowało to pana? Uważa pan, że taka krytyka jest niesprawiedliwa? Co sądzi pan o nastawieniu, że nagle nie można odwracać losów meczów?
Jestem przekonany, że zasługiwaliśmy na wygranie Ligi Mistrzów. Jeśli odwracaliśmy mecze w ostatnich minutach, to mieliśmy w tych końcówkach więcej energii i pewności siebie, by wygrywać. Mecz kończy się, gdy zagwiżdże sędzia, jak mówił wielki trener Boškov. Zasłużyliśmy na zwycięstwo i spróbujemy zasłużyć także w tym roku. [kolejny dziennikarz rozpoczyna pytanie, ale Carlo dodaje] Nie chodzi też o to, że dobrze zarządzaliśmy kadrą. Po prostu graliśmy lepiej od innych. Przepraszam, zadaj swoje pytanie [uśmiech].

[Relevo] Alaba powiedział, że czuje się lepiej jako stoper. Czy obecnie przy kontuzji Mendy'ego podstawowymi wyborami na tę pozycję są Nacho i Camavinga? Alaba pozostanie stoperem?
W tym momencie myślę, że Alaba radzi sobie dobrze jako stoper. Wrócił po kontuzji i radzi sobie dobrze, szczególnie w meczach z Valladolidem i Barceloną.

[MARCA] Dużo rozmawiamy o ostatniej Lidze Mistrzów i zarządzaniu kadrą. W którym meczu widział pan was najbardziej poza rozgrywkami? Który moment był najtrudniejszy?
To były trudne momenty, szczególnie z Chelsea i City. To była wielka motywacja, która nie pozwoliła nam się poddać i na końcu wygrywaliśmy.

[Sky Sports] Czy mógłbym otrzymać odpowiedź po angielsku?
Oczywiście.
Jest pan smutny z powodu sytuacji Chelsea? Spędził pan tam dobry czas. Wróciłby pan do Chelsea, by pomóc jej wrócić na szczyt?
Znowu? [śmiech] Jestem smutny z powodu jej sytuacji. Mam z tego klubu fantastyczne wspomnienia. Świetnie wspomnienia ludzi, którzy ciągle tam pracują. Oczywiście jestem fanem Chelsea, bo spędziłem tam dwa świetne lata. A powrót... Nie. Myślę i mam nadzieję, że Lampard poradzi sobie świetnie.

[El País] Wydaje się, że Vinícius w ostatnich tygodniach prezentował się lepiej w starciach z Araújo czy Foythem, którzy wcześniej sprawiali mu ogromne problemy. Ta poprawa związana jest z przygotowaniem taktycznym pana czy to bardziej inspiracja Viniego?
Tak, to tylko jego inspiracja. Obecnie jest nie do zatrzymania. Czasami go zatrzymają, czasami nie, ale on zawsze idzie dalej, dalej i dalej. W tym momencie to piłkarz ze spektakularną ciągłością. On robi swoje każdego dnia. On nie oszczędza się nawet na treningu. Nie, trenuje zawsze na maksa.

[TNT Sports Brasil] Benzema i Vinícius mają w tym sezonie razem więcej strzelonych goli niż cała Chelsea. Mówi się, że to może być najlepszy atak w Europie. Poza ich grą i połączeniem na boisku, czy ich relacje poza murawą też są kluczowe w rozwoju ich gry?
Myślę, że to jest grupa i naturalnie ja widzę tych zawodników tylko tutaj w Valdebebas. To grupa, która czuje się dobrze ze sobą. A grupa czuje się ze sobą dobrze, gdy wszyscy w niej rozumieją, że jest czas na żarty i jest czas na bycie poważnym. Taka jest ta grupa. Czasami razem się bawią, ale kiedy jest moment na powagę, to nie trzeba im o tym przypominać. Wtedy oni są poważni. Dla trenera, dla mnie zarządzanie taką kadrą jest bardzo proste. Świetnie nią zarządzam…
[oficer prasowy po krótkiej pauzie Carlo dziękuje za konferencję, ale ten chce jeszcze coś powiedzieć]
Czekaj [śmiech Carlo, śmiech sali]. Wszyscy mi przyznają, że jestem fantastyczny w zarządzaniu. Jednak przy tym są inne rzeczy. Ta drużyna jest dobrze wytrenowana. Bo ten zespół, jeśli będziemy mieć szczęście wygrania Pucharu Króla, w ciągu dwóch sezonów zdobędzie wszystkie możliwe puchary, a czasami są kluby, które nie wygrywają tego przez całe swoje życie. Tyle ode mnie, żegnam [śmiech sali].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!