Advertisement
Menu
/ marca.com

Wychowany wśród gwiazd

Enzo Alves, syn Marcelo, dorastał wśród gwiazd. Piłkarski żywot wiódł w zasadzie od momentu, gdy nauczył się chodzić. Jego pierwszym kopnięciom piłki towarzyszyli tacy gracze, jak Kaká, Cristiano, Ramos, Benzema, Neymar czy Modrić. Valdebebas i Bernabéu były zaś dla niego niczym drugi dom.

Foto: Wychowany wśród gwiazd
Fot. The Athletic

13-letni Brazylijczyk zachwyca trenerów grup młodzieżowych. Po czasie nieobecności spowodowanym kontuzją Enzo w dwóch pierwszych meczach po powrocie najpierw strzelił trzy gole, następnie zaś cztery razy wpisywał się na listę strzelców. Syn Marcelo obecnie występuje w Infantilu B. Jego warunki fizyczne na tym etapie jeszcze bardziej ułatwiają mu zdobywanie bramek. Piłkarskie geny są widoczne w nim na pierwszy rzut oka, nawet jeśli grywa on na pozycji zgoła odmiennej niż jego ojciec. Były kapitan napisał swoją legendę jako lewy obrońca, jego potomek to z kolei typowa dziewiątka.

Twarz Enzo znana jest w Valdebebas od czasów jego wczesnego dzieciństwa. Nic dziwnego, skoro Marcelo codziennie go tam zabierał. Bardzo często też udawał się z rodzicami na wszelkiej maści wydarzenia okołosportowe i gale, na jakich nagradzano ojca 13-latka. Enzo od samego początku mógł chłonąć całą otoczkę, a do tego ma po prostu niezaprzeczalny talent czysto piłkarski. Na pierwszy trening w Realu Madryt stawił się w 2017 roku, trafił wówczas do zespołu Benjamín B. Od czasu dołączenia do szkółki pokonał ekspresowo kilka szczebli i strzelił już ponad 100 goli.

Numer dziewięć na plecach nikogo nie może dziwić. Od samego początku Enzo bardzo zwracał uwagę na bramkostrzelnych zawodników. W sieci co jakiś czas można było zobaczyć zdjęcia Enzo siedzącego w szatni z Benzemą, pozującego z Kaką, wymieniającego podania z Neymarem czy rozmawiającego z Cristiano. Jak wielu chłopców czuł fascynację futbolem, ale w odróżnieniu od innych już na samym starcie miał regularny i bezpośredni kontakt z największymi wirtuozami tej dyscypliny sportu. Takiej nauki nie da się zaczerpnąć z książki czy wykładów taktycznych.

Reflektory pozostają zwrócone w stronę Enzo od małego. W 2018 roku hitem internetu stał się filmik, na którym syn Marcelo wymienia podania głową z kilkoma graczami Realu. Nietrudno znaleźć też w sieci fotografie w towarzystwie Ancelottiego czy Roberto Carlosa. Był obecny nawet na wydarzeniu sponsorskim, gdzie prezentowano koszulkę z okazji 120-lecia klubu. We wrześniu Enzo skończy 14 lat, a Real Madryt jest przekonany co do jego talentu do tego stopnia, że podpisał już z nim pierwszy kontrakt. Jeśli sprawy będą dalej szły tym tempem, z pewnością nie będzie to ostatnia umowa, ponieważ rozwój Brazylijczyka jest niesamowity. Na tę chwilę mowa o jednym z najbardziej obiecujących zawodników w całej szkółce.

Warto zaznaczyć, że Enzo nie błyszczy w pierwszej kolejności nazwiskiem ojca, prawdopodobnie dlatego, by od początku uniknąć przyczepiania mu łatki syna byłego wybitnego piłkarza Królewskich. Nie zmienia to faktu, że z matką także łączą go bardzo bliskie więzi. Tak naprawdę nie wiadomo też, jaki kraj zdecydowałby się reprezentować, gdyby pewnego dnia zgłosili się po niego i Brazylijczycy, i Hiszpanie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!