Advertisement
Menu
/ marca.com

Ojciec Fatiego: Ansu w Realu? Nigdy nie wiesz, co ten świat ci przyniesie

Bori Fati, ojciec Ansu Fatiego, zawodnika FC Barcelona, gościł w programie El Partidazo w radiu COPE, gdzie głośno mówił o swoim niezadowoleniu z sytuacji syna w klubie. Przedstawiamy najciekawsze smaczki, jakie padły z ust Boriego oraz wypowiedzi na temat potencjalnego transferu do Realu Madryt.

Foto: Ojciec Fatiego: Ansu w Realu? Nigdy nie wiesz, co ten świat ci przyniesie
Fot. Getty Images

– Co mnie naprawdę boli? Boli mnie to, co się dzieje. To wasz sztandarowy piłkarz, „dziesiątka” i wziął ją, kiedy nie było nikogo, by wziąć „dziesiątkę” Messiego. Boli mnie to, jak traktują Ansu, jeśli chodzi o minuty. Jedna, dwie, trzy minuty, to mnie boli.

– Nie proszę, by grał w podstawowym składzie bez względu na wszystko, ponieważ wszyscy napastnicy, którzy tam są, są fenomenalni. Mówimy o Ansu Fatim, zawodniku reprezentacji Hiszpanii, w dodatku z Barçy, pochodzącym z La Masíi. Jeśli jemu tego nie dajesz, to komu zamierzać dać?

– Czy Ansu jest wkurzony? Ansu nie może być wkurzony, ponieważ dorastał w La Masíi. Xavi powiedział mu, że chce widzieć Ansu uśmiechniętego, zadowolonego, ponieważ jest „dziesiątką”.

– Czy jestem za odejściem z Barçy? Pierwsze, co mi mówi Mateu [Alemany – dop. red.], to że Ansu jest dziedzictwem klubu, to pierwsze, co mi mówi. Dużo postawili na Ansu, mówi mi to jasno. Kiedy siadłem do rozmów z Jorge [Mendesem – dop. red.], to pierwsze, co mi mówi, to że Ansu nie odchodzi z Barçy. Ja myślę inaczej. Myślę, co się tutaj dzieje. Jako ojciec jestem wkurzony, to fakt. Być może nie mam racji, ale nie mam z tym żadnego problemu. Każdy wie, jaki jest Mendes. Dwa lata temu mówił mi, że ma oferty i Bartomeu nie chciał ich słuchać.

– Jeśli to wszystko dalej będzie tak wyglądało, to wyjeżdżam do Sewilli i tyle. Na mecz z Realem nie poszedłem, bo po co. Nie będę już więcej chodził na stadion. Mam swoje miejsce w loży, ale nie będę więcej przychodził. Na ostatnim meczu Ansu zapytał mnie, dlaczego nie przyszedłem na stadion, bo myślał, że byłem gdzieś tam i go oglądałem. Powiedziałem mu, że nie miałem ochoty.

– Czy Ansu będzie grał w Barcelonie w przyszłym sezonie? Jeśli chodzi o Ansu, to tak. Zależy, czego będzie chciała Barça. Jeśli chodzi o mnie, to ja chcę widzieć Ansu odnoszącego sukcesy, ponieważ to gość urodzony do wygrywania. Są rzeczy, z którymi nie możesz dyskutować.

– Gdzie wyobrażam sobie Ansu? Na to jeszcze będzie czas. Czasem często myślę o Sevilli.

– Transfer do Realu Madryt? Teraz nie, ponieważ Ansu by tego nie zaakceptował. Nie mogę wcisnąć go tam, gdzie nie chce. Jednak nigdy w życiu nie powiem nic złego na Real. Jestem culé, jednak nigdy nie wiesz, co ten świat ci przyniesie. Nagle pewnego dnia w życiu… I jeśli to się wydarzy, to odkopiesz nagranie sprzed 15 lat o tym, co mówiłem.

– Pamiętasz, jak dwa lata temu wszyscy zabijali Viníciusa? I teraz co? Chcę tego samego dla Ansu, wsparcia i ciągłości, na co mógł liczyć w Realu Vinícius. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!