Rüdiger przekonuje wszystkich
W Madrycie nikt nie żałuje sprowadzenia Antonio Rüdigera. Co więcej, wszyscy są przekonani, że był to znakomity interes, a Niemiec perfekcyjnie wpasował się w Real Madryt.
Fot. Getty Images
Niedługo minie rok od kiedy Antonio Rüdiger powiedział „tak” Realowi Madryt, a w klubie nadal nikt nie ma wątpliwości, że transfer Niemca był dobrą decyzją. To Carlo Ancelotti naciskał na pion sportowy po spotkaniu z Chelsea na Bernabéu. Tamtego wieczoru ówczesny stoper The Blues nie tylko strzelił gola, ale i dał pokaz gry obronnej oraz prowadzenia formacji defensywnej w meczu, w którym Chelsea niemal podniosła się po porażce 1:3 w pierwszym meczu. „Szczególnie za darmo, ten transfer to okazja na rynku, której nie można przepuścić”, miał mówić Włoch po ostatnim gwizdku.
„Jeśli dzwoni do ciebie Real Madryt, idziesz tam”, mówił z kolei sam Rüdiger po przypieczętowaniu transferu. Thomas Tuchel do ostatniej chwili próbował namówić swojego rodaka do pozostania w Chelsea, ale ten już podjął decyzję. Antonio ostatecznie postawił na Królewskich i, jak się okazuje, była to dobra decyzja dla wszystkich stron. Zachowując proporcję, w Rüdigerze sztab szkoleniowy widzi cechy, które widział też u Tonieg Kroosa. Niekoniecznie, jeśli chodzi o charakter, ale zdecydowanie w kwestii zaangażowania. Podobnie jak jego starszy kolega, bardzo szybko nauczył się hiszpańskiego, choć nie chce używać go w oficjalnych spotkaniach, póki nie udoskonali wymowy. Ponadto stoper zainteresował się historią klubu i czytał o jego zasłużonych postaciach. Również fakt, że przekonał Flicka, by ten nie powoływał go na ostatnie zgrupowanie, bardzo spodobał się sztabowi.
Na boisku zaaklimatyzował się dość szybko. Nieco go to kosztowało na samym początku, ale nigdy nie martwiło to ani jego, ani klubu. W Madrycie wiedzą, że środkowi obrońcy często potrzebują nieco więcej czasu, by dostosować się do gry zespołu, więc nikt nie bił na alarm. To samo wydarzyło się z Militão, który obecnie jest jednym z najlepszych stoperów na świecie. Niemiec zaś stał się dla Ancelottiego niemal ubezpieczeniem na życie. Jest czwartym zawodnikiem w kadrze pod względem minut, a lepsi od niego są tylko Valverde, Vinícius i Militão. Pewniak w środku obrony, a jego forma i spodziewany powrót Alaby wywołają dyskusje. To z kolei trudne zadanie dla Ancelottiego, który jest zadowolony z obecnego duetu stoperów. To własnie z nimi Królewscy zdecydowanie poprawili swoje liczby w defensywie.
Najlepszą wersję Rüdigera zaczęliśmy widzieć po mundialu. Niemiec nie spodziewał się, że będzie wracał do domu już po fazie grupowej, ale pogodził się z tym, skrócił swoje wakacje i jak najszybciej stawił się w Madrycie, by przygotować się do drugiej części sezonu. Tak też się stało. Antonio rozegrał pełne 90 minut w 17 meczach z 19 rozegranych po mundialu. Spośród trzynastu spotkań, w których Królewscy zachowywali czyste konto, Rüdiger uczestniczył w jedenastu. Dla Ancelottiego to Niemiec jest jednym z tych zawodników, którzy ciągną wózek i w meczach z Chelsea oraz w rewanżowym starciu z Barceloną to on może być kluczowy. „Wpasował się do nas idealnie”, mówił niedawno Włoch.
Co ciekawe, Rüdiger jest jednym z tych zawodników, którzy, gdy mówią, koledzy milkną. „Jego zawsze trzeba wysłuchać”, mówi jedno ze źródeł w szatni. Jego doświadczenie i jakość sprawiają, że chętnie dzieli się z kolegami radami. Nie chowa się i zawsze robi ten dodatkowy krok do przodu, a właśnie tego potrzebuje Real Madryt w końcówce sezonu. Teraz właśnie niezbędny będzie zawodnik, który wychodzi przed szereg. I takimi niezawodnie jest Antonio Rüdiger.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze