COPE: Liga i Federacja pracują nad wprowadzeniem półautomatycznego spalonego
Technologia, która byłą wykorzystywana na Mistrzostwach Świata w Katarze i jest wykorzystywana w meczach Ligi Mistrzów, może być wprowadzona od przyszłego sezonu w La Lidze.
Fot. twitter.com
Półautomatyczna Technologia Spalonego (po angielsku Semi-Automated Offside Technology) może zawitać też na hiszpańskie boiska. Isaac Fouto poinformował na antenie Cadena COPE, że La Liga i Hiszpańska Federacja Piłkarska wspólnie pracują już nad wprowadzeniem tego rozwiązania od początku przyszłego sezonu. Przedstawiciele obu organizacji byli obecnie w Katarze, aby samemu przekonać się jak to wszystko działa.
Real Madryt miał już styczność z półautomatycznym spalonym, ponieważ tę technologię wykorzystano podczas sierpniowego finału Superpucharu Europy przeciwko Eintrachtowi, a następnie w fazie grupowej i pucharowej Ligi Mistrzów. Piłkarze Los Blancos mieli już też okazję przekonać się o działaniu półautomatycznego spalonego podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Katarze.
Półautomatyczny spalony jest wsparciem technologicznym dla sędziów na boisku i tych obsługujących system VAR. Technologia korzysta głównie z 12 kamer, jakie są umieszczane pod dachem obiektu i które śledzą piłkę oraz nawet do 29 punktów ciała u każdego zawodnika, które są brane pod uwagę w wyliczaniu pozycji spalonej, a to wszystko jest mierzone do 50 razy na sekundę. Oznacza to, że hiszpańskie stadiony będą musiały zostać wyposażone w dodatkowe kamery.
W futbolówce powinien też pojawić się specjalny sensor, który dodatkowo przesyła położenie piłki na boisku 500 razy na sekundę, co pozwala określić dokładny punkt kopnięcia futbolówki przez zawodnika. To wszystko doprowadza do dokładnego określenia pozycji futbolówki i zaangażowanych w potencjalną pozycję spaloną zawodników, po czym algorytm wylicza, czy doszło do spalonego. Aczkolwiek COPE nie podaje na ten temat żadnych informacji, ale zaznacza, że przy tym systemie czynnik ludzkiego uwarunkowania nadal będzie istniał, ponieważ sędzia VAR wciąż będzie zatrzymywał obraz na klatce, na której nastąpi pierwszy kontakt z piłką.
Sędziowie VAR po otrzymaniu informacji o spalonym i przeanalizowaniu dostarczonych przez system danych takich, jak punkt kopnięcia piłki czy wyrysowana linia, będą mogli zatwierdzać decyzje komputera i informować o niej sędziego głównego. Wyliczanie spalonych przez półautomatyczny system ma znacząco skrócić analizę takich sytuacji. Po podjęciu decyzji dostarczone dane zostaną wykorzystane do stworzenia animacji 3D, która następnie będzie pokazywana kibicom.
Od przyszłego sezonu w La Lidze możemy więc oglądać „wirtualny mur” zamiast dwóch linii, czerwonej i niebieskiej, które widzimy teraz. W dużych europejskich ligach z półautomatycznego spalonego korzysta na razie tylko Serie A, która wykorzystuje tę technologię od lutego tego roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze