VAR zmienia La Ligę
W obecnym sezonie La Ligi VAR odgrywa kluczową rolę, jeśli chodzi o sytuację w tabeli. W sumie korekty pierwotnych decyzji arbitra zabrały Realowi Madryt pięć punktów, a Barcelona w ten sam sposób zyskała aż siedem punktów.
Fot. Getty Images
VAR całkowicie zmienił tegoroczną walkę o tytuł mistrza Hiszpanii. Barcelona ma obecnie dwanaście punktów przewagi nad Realem Madryt i w ostatnim Klasyku na Camp Nou praktycznie przypieczętowała swój triumf w La Lidze, ale w alternatywnej rzeczywistości obecna sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Wystarczy wspomnieć, że gdyby nie korekty ze strony VAR-u, to obie drużyny miałyby na koncie po 61 punktów, a liderem dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań byliby Królewscy.
Ogólnie Real Madryt jest w tym sezonie ligowym najbardziej „poszkodowaną” drużyną, jeśli chodzi o decyzje VAR-u. W sumie aż jedenaście razy początkowa decyzja arbitra była zmieniana z niekorzyścią dla Los Blancos, do trzech takich sytuacji w meczach z udziałem Barçy. Co więcej, korekty ze strony VAR-u trzykrotnie miały znaczący wpływ na ostateczny wynik w wykonaniu Królewskich, którzy jak do tej pory stracili w ten sposób pięć punktów – po dwa punkty z Gironą i Betisem oraz jeden punkt z Barceloną. Oczywiście liczby te można traktować jedynie jako ciekawostkę, ponieważ nikt nie podważa tego, że poszczególne bramki były słusznie anulowane z powodu kolejno ręki Marco Asensio z Gironą, ręki Antonio Rüdigera z Betisem i spalonego Asensio z Barceloną.
Z drugiej strony Katalończycy mogą mówić o dużo większym szczęściu, jeśli chodzi o decyzje VAR-u. Oprócz tego, że ich bezpośredni rywal stracił w ten sposób pięć punktów, to oni sami są pod tym względem aż siedem punktów na plusie. Podopieczni Xaviego zyskiwali kolejno dwa punkty z Valencią (anulowanie bramki Samu Lino z powodu ręki Marcosa André), trzy punkty z Athletikiem Bilbao (uznana bramka Raphinhi i anulowane trafienie Iñakiego Williamsa) i ponownie dwa punkty w ostatnim meczu z Realem Madryt.
Anulowana bramka Asensio w niedzielnym starciu na Camp Nou była w sumie szóstą interwencją VAR-u w ligowych Klasykach. Trzykrotnie korzystała na tym Barcelona, dwukrotnie Real Madryt, a raz decyzja ta nie miała wpływu na żadną ze stron (przy okazji żółtej kartki w meczu w Valdebebas w 2021 roku).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze