Advertisement
Menu
/ marca.com

Misja niemożliwa

W ostatnim wywiadzie dla RTBF Eden Hazard jasno zadeklarował, że chciałby zostać w Realu Madryt i nie zamierza latem zmieniać klubu. Belg wierzy, że może odwrócić swoją sytuację, jednak innego zdania jest Carlo Ancelotti, który po prostu na niego nie liczy.

Foto: Misja niemożliwa
Fot. Getty Images

Kilka dni przed rozpoczęciem mundialu w Katarze Eden Hazard udzielił wywiadu dziennikowi MARCA, w którym zadeklarował, że potencjalne odejście nie stanowiłoby dla niego problemu. „Możliwe, że latem odejdę. Mam jeszcze rok kontraktu i to decyzja klubu. Jeśli klub powie «Eden, dziękujemy za te cztery lata, ale musisz odejść», muszę to zaakceptować, bo to normalne. Ale ja wolałbym grać więcej i pokazać, że mogę grać, że jestem dobrym piłkarzem”, stwierdził Belg. 

W Valdebebas mało kto wierzył w słowa atakującego, którego sytuacja w stolicy Hiszpanii nie uległa dosłownie żadnej poprawie. Piłkarz jeszcze w maju obiecał kibicom, że w następnym sezonie da z siebie wszystko, aby chociaż w pewnym stopniu prezentować poziom z boisk Premier League. Co było dalej, wszyscy wiemy. W następnych miesiącach spekulowano również, że remedium na całe zło będą Mistrzostwa Świata, ale te jedynie pogorszyły jego sytuację. 

Wchodzimy w decydującą część sezonu, a Carlo Ancelotti daje 32-latkowi jasne sygnały, że po prostu na niego nie liczy. Belg miał kilka przebłysków na początku rozgrywek, ale okazały się one jedynie wyjątkiem od reguły. Gdy Eden wchodził na boisko, trudno było ocenić jego grę pozytywnie, dlatego obecnie każde kolejne spotkanie oznacza dla niego spędzenie 90 minut na ławce rezerwowych. Ostatni raz w białej koszulce zagrał w pucharowej potyczce z CP Cacereño. 

Wydałoby się, że brak gdy skłoni Hazarda do odejścia, ale ten zdecydowanie zmienił swoje nastawienie. „Chciałbym zostać. Zawsze to mówiłem. Mam nadzieję na grę. Oczekuję tylko jednego: bycia na boisku, by udowodnić, że ciągle wiem, jak grać w piłkę”, stwierdził w wywiadzie dla RTBF. Słowa te oznaczają, że były gracz Chelsea wcale nie zamierza składać broni i ma nadzieję na odwrócenie swojej, jakże skomplikowanej, sytuacji w Realu Madryt. 

Deklaracje te mogą napawać pewną nadzieją niektórych kibiców, jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że gdzieś już to wszystko słyszeliśmy. Nie zapowiada się, aby Carletto nagle zaczął wystawiać Belga w najważniejszych spotkaniach sezonu i obecnie Włoch o wiele wyżej ceni sobie młodych wychowanków. Eden jest na ten moment ostatnim graczem w hierarchii i sam doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mimo że klub nie liczy już na 32-latka, ten dał wyraźne ostrzeżenie, że nie zamierza przenosić się latem w żadne inne miejsce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!