Advertisement
Menu
/ relevo.com

Camavinga i Tchouaméni walczą o miejsce w składzie na Liverpool

Francuscy pomocnicy odegrali kluczowe role w sobotnim zwycięstwie Królewskich nad Espanyolem, mimo swoich błędów przy bramce Katalończyków. Teraz obaj rywalizują o miejsce w środku pola obok Modricia i Kroosa w wyjściowym składzie na rewanż z Liverpoolem.

Foto: Camavinga i Tchouaméni walczą o miejsce w składzie na Liverpool
Fot. Getty Images

Real Madryt wrócił na zwycięską ścieżkę w La Lidze po bardzo potrzebnym, aczkolwiek pozbawionym emocji meczu. Vinícius znów był najlepszym zawodnikiem Los Blancos, a drużyna musiała odrabiać straty, żeby wygrać. Na trafienie Joselu bramkami odpowiedzieli również Militão i Asensio, który przypieczętował zwycięstwo po fantastycznej indywidualnej akcji Nacho. Espanyol natomiast objął prowadzenie na Santiago Bernabéu za sprawą wspólnego błędu Tchouaméniego i Camavingi.

Obaj Francuzi pokazali się w sobotnim spotkaniu zarówno z dobrej, jak i z tej złej strony. Strata Tchouaméniego uruchomiła kontratak Katalończyków zakończony pierwszym golem, przy którym błąd w kryciu popełnił Camavinga. Obaj otrząsnęli się po tym niefortunnym początku i zakończyli mecz z dobrymi odczuciami.

Błędy Camavingi
Camavinga, który w minioną sobotę był na ustach kibiców i dziennikarzy w związku z tym, że znów wystąpił na lewej obronie, popełnił kolejny błąd brzemienny w skutkach dla całego zespołu. Gra na tej pozycji mu nie odpowiada, tego samego zdania jest zresztą Florentino Pérez, ale Carlo Ancelotti ufa Francuzowi i wystawia go w tym miejscu, gdy nie może liczyć na Alabę i Mendy’ego.

W starciach z Liverpoolem i Barceloną Camavinga notował straty, które kończyły się golami dla przeciwników, a Real Madryt nie może sobie na coś takiego pozwolić. 20-latek nadal błyszczy jako gracz wyjściowej jedenastki, ale wciąż ma problemy z koncentracją. W tym decydującym o losach całego sezonu miesiącu drużyna Ancelottiego musi pozbyć się tych niepożądanych niedoskonałości.

Tchouaméni chce wrócić do najwyższej formy
Jeśli chodzi o Tchouaméniego, to wciąż nie jest tym samym piłkarzem, którym był przed mundialem. W Katarze grał na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak na początku sezonu w barwach Realu Madryt. Ale rok 2023 – jak na razie – nie jest dla niego najlepszy. Styczniowa kontuzja dodatkowo wybiła go z rytmu i dopiero teraz zaczyna gromadzić satysfakcjonującą liczbę minut.

Były zawodnik Monaco nie wyróżnia się z piłką przy nodze, nie jest też w swojej optymalnej dyspozycji fizycznej. W rywalizacji z Betisem wyglądał nieco lepiej, a w tę sobotę zaliczył dobry występ, nawet mimo straty skutkującej golem Joselu. Tchouaméni odkupił swoje winy w wyjątkowy sposób. Bernabéu oklaskiwało jego wybitną asystę zewnętrzną częścią stopy przy trafieniu Militão.

Po zakończeniu meczu francuski pomocnik odpowiedział na pytanie dotyczące swojej znakomitej asysty. „Moje zagranie zewnętrzną częścią stopy? Wraz z Luką uczę się tego na każdym treningu. Każdego dnia widzę, jak to robi. Jestem zadowolony z powodu tej asysty do Miliego”. Teraz Tchouaméni i Camavinga będą walczyć o miejsce w składzie na środowy pojedynek z Liverpoolem.

Jedna wątpliwość Ancelottiego przed Liverpoolem
Ancelotti ma dylemat przed rewanżem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przy praktycznie już wybranym tercecie ofensywnym, który mają utworzyć Vinícius, Benzema i Valverde, wątpliwości pojawiają się w środku pola. Carletto pokazał już, że Kroos i Modrić są dla niego nietykalni, a w jedenastce do obsadzenia pozostało tylko jedno miejsce: pozycja pivota.

O to miejsce rywalizują właśnie Tchouaméni i Camavinga. Faworytem do gry na lewej stronie obrony jest Nacho, który w pierwszym spotkaniu świetnie radził sobie z Salahem. Ten wariant uwolniłby też Camavingę, który nie musiałby grać na nielubianej przez siebie pozycji. Siły w składzie Królewskich są bardzo wyrównane, a wyjściowej jedenastki dotyka tylko jedna niewiadoma, którą rozstrzygną między sobą dwaj Francuzi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!