Advertisement
Menu
/ as.com

Modrić „wymusza” nowy kontrakt

Jeśli Luka Modrić potrzebował jeszcze jakichkolwiek argumentów w sprawie przedłużenia kontraktu, to na Anfield wyłożył ich ostatnią porcję na stół. Niewiele pozostało europejskich stadionów, gdzie Chorwat nie zaprezentowałby jeszcze swojej magii.

Foto: Modrić „wymusza” nowy kontrakt
Fot. Getty Images

Starcie z Liverpoolem było dla doświadczonego Chorwata szczególne. Już podczas przedmeczowej konferencji prasowej pomocnika wypytywano gorączkowo o jego przyszłość. Chęć pozostania w Realu potwierdził jednak nie tylko w słowach, lecz później także i na boisku. Zwłaszcza na piątym golu postawił swój niepowtarzalny stempel. Upływ czasu już jakiś czas temu dał sobie z Modriciem spokój. Lata lecą, a on wciąż przebywa w bańce długowieczności. Obecny sezon jest szóstym, w którym Luka brał udział w przynajmniej dziesięciu trafieniach drużyny. A przed nami przecież jeszcze kilka miesięcy gry. Osobisty rekord ustanowił w poprzedniej kampanii, gdy strzelił trzy gole i zanotował 12 asyst.

Według wyliczeń Olocip 37-latek w lidze jest piątym graczem w zespole pod względem efektywności w boiskowych poczynaniach. Wyżej od niego znajdują się tylko Valverde, Vinícius, Kroos i Militão. Trudno też nie oprzeć się wrażeniu, że Ancelotti bardzo umiejętnie szafuje siłami Modricia. Do tej pory zebrał on 2077 minut, czyli 61% możliwego czasu gry. To dziewiąty wynik w kadrze. W ważnych starciach zawsze jednak niemal zawsze widzimy go od początku. Wyjątek stanowi półfinał Superpucharu Hiszpanii, gdy pojawił się z ławki. Łącznie z dogrywką i tak zdążył mimo to spędzić na murawie 75 minut.

Jeśli dołożyć do minut w białej koszulce także te z reprezentacji, bilans wydaje się wręcz niewiarygodny jak na 37-letniego piłkarza. Wówczas Luka byłby trzecim graczem Realu pod tym względem. Więcej w nogach mają jedynie Vinícius i Valverde. Na zakończenie przez Modricia kariery w kadrze narodowej będziemy jeszcze musieli poczekać przynajmniej do końca tego sezonu. Chorwacja wciąż bowiem pozostaje w grze o triumf w Lidze Narodów.

Tak naprawdę przyszłość w reprezentacji jest jedyną rzeczą, jaką pomocnik będzie musiał przemyśleć w czerwcu. Jego pozostanie w Realu Madryt wydaje się bowiem jasne. Luka zawsze wychodził z założenia, że nie chce niczego dostawać za zasługi, więc nową umowę wywalczył sobie po prostu na boisku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!