Advertisement
Menu

Szalony okres Królewskich

Real Madryt rozpoczął zdecydowanie bardzo trudny okres w sezonie, najpewniej nawet jeden z najtrudniejszych. Po dwóch wyjazdach, odpowiednio do Arabii Saudyjskiej na rozgrywki Superpucharu Hiszpanii oraz do Maroka na Klubowe Mistrzostwa Świata, przyszedł czas na rywalizację w lidze, Lidze Mistrzów oraz Pucharu Króla.

Foto: Szalony okres Królewskich
Fot. Getty Images

Pierwszy krok został już wykonany we wtorek na Anfield. Po spektakularnym meczu Królewscy pokonali Liverpool 5:2, pomimo przegrywania 0:2 przed upływem pierwszego kwadransa. To jednak dopiero pierwsza odsłona lutowo-marcowego maratonu.

Najbliższy mecz w lidze to derby Madrytu z Atlético, które zostaną rozegrane w sobotę na Bernabéu. Po tym spotkaniu znów zmienimy rozgrywki, bowiem w ramach pierwszego półfinałowego meczu Pucharu Króla również na Bernabéu pojawi się Barcelona, w której składzie z całą pewnością nie zobaczymy Pedriego. Zaraz potem, bo już w następną niedzielę, Królewscy zagrają w lidze z Realem Betis na Benito Villamarín, gdzie nie dość, że zdarzały im się wpadki, to spotkają się z przeciwnikiem desperacko potrzebującym punktów, by dalej rywalizować o miejsce w Lidze Mistrzów.

Po starciu w Sewilli przyjdzie pierwszy nieco spokojniejszy tydzień, bo kolejny mecz Real Madryt rozegra dopiero po sześciu dniach. Będzie to też spotkanie zapowiadające się na jedno z łatwiejszych w tym szalonym okresie, a przynajmniej na papierze. Bernabéu odwiedzi walczący o utrzymanie Espanyol i właśnie fakt walki o utrzymanie może sprawić, że wcale nie będzie to bułka z masłem. Kolejne dwa spotkania przed marcową przerwą reprezentacyjną to rewanżowe starcie z Liverpoolem oraz ligowy Klasyk na Camp Nou, który może przesądzić, czy w walce o mistrzostwo będziemy mieli jeszcze jakiekolwiek emocje.

Starcie z Barceloną rozegrane zostanie 19 marca i zaraz potem piłkarze udadzą się na zgrupowania reprezentacji. To jeszcze nie koniec przygód. Choć nie chcemy wybiegać zanadto w przyszłość, to warto zasygnalizować, co czeka podopiecznych Carletto zaraz po powrocie do klubowej rywalizacji. Drugiego kwietnia Królewscy podejmą Real Valladolid w lidze, ale już trzy dni później rozegrają na Camp Nou rewanżowy mecz półfinałowy w Pucharze Króla. Zaraz potem, bo 9 kwietnia, na Bernabéu zamelduje się Villarreal, z którym w ostatnich latach Los Blancos raczej nie mają po drodze.

Mecze Realu Madryt w nadchodzących tygodniach:
Sobota, 25 lutego, 18:30 – Real Madryt vs Atlético Madryt (La Liga)
Czwartek, 2 marca, 21:00 – Real Madryt vs FC Barcelona (Puchar Króla)
Niedziela, 5 marca, 21:00 – Real Betis vs Real Madryt (La Liga)
Sobota, 11 marca, 14:00 – Real Madryt vs RCD Espanyol (La Liga)
Środa, 15 marca, 21:00 – Real Madryt vs Liverpool FC (Liga Mistrzów)
Niedziela, 19 marca, 21:00 – FC Barcelona vs Real Madryt (La Liga)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!