Advertisement
Menu
/ as.com

Míster Champions w swoim ogródku

Rodrygo jutro znów będzie miał szansę wystąpić w rozgrywkach, w których możemy zawsze z podziwiać jego najlepszą wersję. To w znacznej mierze dzięki niemu Królewscy koniec końców sięgnęli po 14. Puchar Europy.

Foto: Míster Champions w swoim ogródku
Fot. Getty Images

Rodrygo stał się dla Realu Madryt prawdziwym specjalistą od spotkań w Lidze Mistrzów. Jego magiczne gole na międzynarodowej arenie na zawsze pozostaną w sercu Bernabéu. Doprowadzająca do dogrywki bramka z Chelsea była nasieniem, na którym wyrósł najcenniejszy europejski laur. Z największymi emocjami wspominać będziemy jednak rzecz jasna nieprawdopodobny dublet z City, którym Brazylijczyk namalował jeden z najcudowniejszych momentów w najnowszej historii klubu.

Atakujący był kibicem Realu Madryt od dzieciństwa. Jeszcze jako chłopiec oglądał w Champions League poczynania takich graczy, jak Cristiano, Ramos, Casillas, Marcelo, Casemiro, Kroos, Modrić czy Benzema. Do stania się madridistą nie potrzebował telefonu od Juniego Calafata, ponieważ zdążył nim zostać już wcześniej. Dziś zaś rozgrywa dla Los Blancos już swój czwarty sezon.

W obecnej kampanii Rodrygo stopniowo się rozkręcał, a przepiękny gol z Atlético w pucharze znów uczynił z niego jednego z niezbędnych drużynie zawodników. Atakujący nie poddaje się w walce o wywalczenie sobie na dobre miejsca w wyjściowej składzie nawet pomimo zażartej rywalizacji z Valverde i w mniejszej mierze z Asensio. Zawodnik wie, że Ancelotti na niego liczy i często widzi w nim gracza mogącego odmienić oblicze spotkania. Choć 22-latek niejednokrotnie wspominał, że najbardziej komfortowo czuje się po lewej stronie, to jednak na każdej pozycji w ataku jego jakość jest niezaprzeczalna. Pod nieobecność Benzemy stał się nawet awaryjną dziewiątką, z której to roli wywiązuje się bardziej niż zadowalająco.

Już na obecnym etapie sezonu Rodrygo pobił swój rekord bramek. Na ten moment ma ich 10, co zdecydowanie dowodzi rozwoju efektywności. W Liverpoolu Brazylijczyk z całą pewnością będzie chciał po raz kolejny zaprezentować swoją najlepszą wersję w najukochańszych rozgrywkach. Codziennie pracuje w pocie czoła, by udowodnić Ancelottiemu, że jest już wystarczająco dojrzały, aby stać się jednym z tych, których wymienia się z pamięci podczas podawania składu.

Rodrygo dla Realu Madryt strzelił 28 goli, z czego połowę w Champions League. Jego dom przyozdabia medal oraz replika uszatego pucharu, jaką każdy z piłkarzy otrzymał w prezencie od klubu. Choć w samym finale otrzymał zaledwie cztery minuty, to jednak bez niego dotarcie do Paryża w ogóle nie byłoby możliwe. Trafienia z Interem i Szachtarem w fazie grupowej stanowiły jedynie przedsmak tego, co Brazylijczyk zostawił na później. Honorowe miejsce w willi piłkarza zajmuje także piłka, którą zabrał do domu po zdobyciu hattricka z Galatasarayem w swoim drugim meczu na europejskiej arenie. Miał wtedy 18 lat i 301 dni. Młodszy w momencie dokonywania podobnej sztuki był tylko Raúl (18 lat i 113 dni).

Coraz bardziej znaczącą rolę Rodrygo widać jednak nie tylko po samych zdobyczach bramkowych. Do dziesięciu goli dołożył on bowiem także sześć asyst, co w efekcie daje udział przy 16 z 46 zdobytych przez Real w tym sezonie bramek. Do tej pory przegapił tylko dwa mecze, a w 23 wychodził na boisko od początku. Łącznie ma już na koncie 2249 minut, czyli niespełna 200 mniej niż w całej poprzedniej kampanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!