Zabójczy kwadrans
Real Madryt wywalczył już w sumie osiem punktów dzięki bramkom zdobywanym w ostatnim kwadransie meczu. Ogólny bilans to jednak sześć punktów na plusie, gdyż w taki sam sposób punkty z Santiago Bernabéu wywiozła Girona. Mimo wszystko Królewscy są pod tym względem wraz z Villarrealem najlepsi w obecnym sezonie La Ligi.
Fot. Getty Images
90 minut z Realem Madryt to bardzo długo – i to nie tylko na Santiago Bernabéu. Podopieczni Carlo Ancelottiego podtrzymują przy życiu swoją pogoń za Barceloną w ligowej tabeli dzięki temu, że w końcówkach meczów potrafią odwracać wyniki na swoją korzyść. Na przestrzeni ostatniego kwadransa Królewscy zdobyli w sumie 30% wszystkich swoich bramek w La Lidze – 14 z 46, z czego cztery już w trakcie doliczonego czasu gry. W ostatnim meczu z Osasuną doszło do obu przypadków – najpierw w 78. minucie wynik spotkania otworzył Fede Valverde, a następnie w 92. minucie kropkę nad i postawił Marco Asensio.
Te finałowe zrywy pozwoliły Los Blancos wyrwać niemałe korzyści w kontekście swojego obecnego miejsca w tabeli. Dzięki bramkom w ostatnich 15 minutach piłkarze Realu Madryt zdobyli w sumie osiem punktów – dwa u siebie z Sevillą oraz po dwa na wyjazdach z Espanyolem, Realem Valladolid i właśnie Osasuną. Niewiele brakowało, aby do tego zestawienia można było dorzucić również wyjazdowy mecz z Almeríą, w którym bramka Davida Alaby przyszła na 53 sekundy przed rozpoczęciem 75. minuty.
Ogólny bilans Królewskich w ostatnich kwadransach to jednak sześć punktów na plusie, gdyż w meczu z Gironą w ten sposób stracili dwa oczka po tym, jak Cristhian Stuani zdobył wyrównującą bramkę z rzutu karnego. Co ciekawe, Girona jest wraz z Barceloną drużyną, która w ostatnim kwadransie strzela najwięcej goli i jednocześnie jest na trzecim miejscu wśród zespołów, które w tym czasie wywalczyły na czysto najwięcej punktów (pięć do sześciu w wykonaniu Villarrealu i Realu Madryt).
Gdyby wszystkie dotychczasowe spotkania ligowe kończyły się na 75. minucie, Królewscy zajmowaliby trzecie miejsce w tabeli z jeszcze większą stratą do Barcelony. Drugie miejsce w tym fikcyjnym zestawieniu zajmowałby z kolei Real Sociedad. Mimo wszystko Real Madryt nie ogranicza się tylko do dobrych finiszów, gdyż jest również drużyną, która strzela najwięcej zarówno w pierwszych 15 minutach meczu (osiem bramek), jak i w ostatnim kwadransie przed przerwą (dziesięć bramek).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze