Advertisement
Menu
/ as.com

Zmiana warty

Luka Modrić i Toni Kroos nie znaleźli się w pierwszym składzie Realu Madryt na dwa ostatnie ligowe mecze z Mallorcą i Elche. Carlo Ancelotti zapowiada, że taka sytuacja może mieć miejsce coraz częściej.

Foto: Zmiana warty
Fot. Getty Images

Chociaż Luka Modrić ma już 37 lat, a Toni Kroos obchodził niedawno 33. urodziny, to w dalszym ciągu oglądanie ich na ławce rezerwowych jest co najmniej dziwnym uczuciem. Mimo wszystko sytuacja z wyjazdowego meczu z Mallorcą, w którym obaj na murawie zameldowali się dopiero w drugiej połowie spotkania, może się powtarzać coraz częściej. Zasugerował to sam Carlo Ancelotti po ostatnim meczu z Elche, w którym Chorwat był rezerwowym, a Niemiec z powodu problemów żołądkowych nie otrzymał nawet powołania.

– Kroos strzelił gola w Bilbao po wejściu z ławki. Teraz z Elche zrobił to Modrić. Widać, że z ławki rezerwowych również mogą dostarczać nam bramki. I nie wiem, czy zgadzają się tutaj ze mną w 100%, ale tak mówią liczby – stwierdził włoski szkoleniowiec, który właśnie w ten sposób tłumaczył brak chorwackiego pomocnika w podstawowej jedenastce.

Liczby mówią również to, że ogólnie Modrić i Kroos rozegrali razem w Realu Madryt w sumie 292 mecze, w trakcie których odnieśli 186 wspólnych zwycięstw (skuteczność na poziomie 63,7%). Z drugiej strony po raz pierwszy w tym sezonie obaj nie znaleźli się w pierwszym składzie Królewskich w dwóch ligowych spotkaniach z rzędu. Aby znaleźć podobny tego typu przypadek, trzeba by się cofnąć do początku sezonu 2021/22, ale wówczas kluczowy wpływ na to miały przeciągające się problemy Kroosa z pachwiną.

Wielkie dni
Nie ulega jednak wątpliwości, że gdy Real Madryt podchodzi do tych największych meczów, to Modrić i Kroos zawsze są na posterunku. Obaj wychodzili w pierwszym składzie zarówno na sierpniowy Superpuchar Europy, jak i na finał Superpucharu Hiszpanii oraz dwa mecze na Klubowych Mistrzostwach Świata. Podobnie było również w pucharowych derbach Madrytu z Atlético, w Klasyku na Santiago Bernabéu czy w ligowych derbach na Cívitas Metropolitano. I wiele wskazuje na to, że już za kilka dni na Anfield w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem Ancelotti ponownie postawi na swój klasyczny środek pola.

Modrić i Kroos to zupełnie inny styl i poziom doświadczenia w porównaniu do tego, co zaoferować mogą Dani Ceballos, Fede Valverde i Eduardo Camavinga. „Gdy nie ma nas z Modriciem na boisku, to drużyna gra inny futbol. Oczywiście wciąż może wygrywać, ale widać duże różnice. Mamy w zespole wielu zawodników, którzy zasługują na minuty, ale my wciąż tutaj jesteśmy!”, stwierdził Kroos podczas świętowania kolejnego triumfu w Rabacie. Klasyka, czy to od pierwszych minut, czy z ławki rezerwowych, wciąż ma się dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!