Advertisement
Menu
/ as.com

Osasuna chce powtórki

Osasuna była pierwszą drużyną w tym sezonie, która urwała punkty Realowi Madryt. W pierwszej rundzie na Santiago Bernabéu ekipa z Pampeluny wywalczyła niezwykle cenny remis. Teraz podopieczni Jagoby Arrasate liczą na powtórkę przed własną publicznością.

Foto: Osasuna chce powtórki
Fot. Getty Images

Na początku października Osasuna przyjechała na Santiago Bernabéu, aby rozegrać mecz w ramach 7. kolejki La Ligi. Do tamtego momentu ekipa z Pampeluny miała na koncie 12 punktów do kompletu 18 punktów w wykonaniu Realu Madryt, który był wówczas liderem tabeli. Królewscy byli niepokonani i żaden rywal nie był w stanie wyrwać im chociaż jednego oczka, dlatego misja, jakiej mieli się podjąć Los Rojillos wydawała się prawie niemożliwa.

Mimo wszystko przyjezdni z Nawarry rozegrali tamtego dnia bardzo dobry mecz, postawili Los Blancos pod ścianą i ostatecznie wywieźli ze stolicy Hiszpanii niezwykle cenny punkt. Osasuna była tym samym pierwszą drużyną, która w tym sezonie nie przegrała meczu z Realem Madryt, a do tego poprzez wywalczony remis pozbawiła Królewskich pierwszego miejsca w tabeli.

Wartość tego jednego punktu wzrasta, gdy pod uwagę weźmiemy przebieg samego meczu. Jako pierwsi na prowadzenie bowiem wyszli gospodarze za sprawą Viníciusa, który gola strzelił w 42. minucie spotkania. Jednak w 50. minucie wyrównał Kike García, a w ostatnim kwadransie meczu rzutu karnego nie wykorzystał Karim Benzema, który posłał piłkę prosto w poprzeczkę. Ogólnie wykonywanie jedenastek w meczach z Osasuną ewidentnie nie leży Francuzowi – w poprzednim starciu w Pampelunie dwukrotnie nie potrafił w ten sposób pokonać bramkarza Sergio Herrery.

Teraz podopieczni Jagoby Arrasate chcieliby ponownie sprawić sobie radość w meczu z Realem Madryt, ale tym razem przed własną publicznością na El Sadar. A biorąc pod uwagę nierówną formę Los Blancos w rozgrywkach ligowych oraz fakt, że w szeregach przyjezdnych zabraknie Benzemy, misja ta nie wydaje się już tak niemożliwa, jak jeszcze kilka miesięcy temu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!