Advertisement
Menu
/ marca.com

Ciekawy przypadek Lucasa Cañizaresa

Lucas Cañizares jest członkiem kadry Realu Madryt, która pojechała do Maroka na Klubowe Mistrzostwa Świata. Razem z innym bramkarzem z rezerw, Luísem Lópezem, oraz Andrijem Łuninem, Hiszpan tworzy trójkę bramkarzy wobec kontuzji Thibaut Courtois.

Foto: Ciekawy przypadek Lucasa Cañizaresa
Fot. Getty Images

Młody wychowanek przeżywa obecnie dość dziwny sezon. W kilka dni od chęci zmiany klubu, nad czym miał zastanawiać się pod koniec zimowego okienka transferowego z powodu nikłej liczby minut, jakie otrzymuje w Castilli, może zostać klubowym mistrzem świata, o ile w sobotę Królewscy zdołają zatriumfować, wcześniej wygrywając w półfinale. Nie jest to jednak pierwszy przypadek, gdy Cañizares jest powołany do kadry pierwszego zespołu. Ancelotti i klub mają do niego zaufanie, podobnie jak ma się to w przypadku Luísa Lópeza, który już bez wątpliwości pełni rolę trzeciego bramkarza. W przeszłości kontuzje Courtois również sprawiały, że syn legendarnego golkipera nie tylko pojawiał się na treningach pierwszego zespołu, ale też zdarzyło mu się usiąść na ławce rezerwowych podczas oficjalnego meczu.

Celem Cañizaresa na ten sezon było zostanie pierwszym bramkarzem Castilli. Tak też wszystko się zaczęło, ale świetna forma Mario de Luísa, który wrócił z wypożyczenia w Xerez, sprawiła, że Lucas usiadł na ławce. Z De Luísem w bramce rezerwy nie przegrały od szesnastu spotkań, co sprawia, że pozycja 20-latka w składzie jest niemalże niepodważalna. To zaś jest problemem dla Cañizaresa. Hiszpan chce grać i szuka minut, ale obecnie jest to dość skomplikowana sprawa. 

Klub nie chciał dokonywać transferów w zimowym oknie transferowym. W sztabie szkoleniowym wszyscy rozumieją jego rozczarowanie i chęć odejścia, ale przekonano go, że jest potrzebny w zespole Castilli. Wraz z kontuzją Courtois przyszła zaś do niego „nagroda” w postaci całego tygodnia treningów z pierwszym zespołem i powołania na Klubowe Mistrzostwa Świata. Po wyleczeniu kontuzji w 2021 roku Cañizares wreszcie chciałby wrócić do regularnej gry. Oczekiwał nieco więcej po bieżącym sezonie, ale nie załamuje rąk. Jego praca przyniosła owoce. Pytanie tylko, czy najbliższy tydzień odmieni w jakikolwiek sposób jego los?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!