Advertisement
Menu
/ marca.com

Historia triumfu i dramatu

Klubowy mundial za pasem, więc najwyższy czas dowiedzieć się nieco więcej o pierwszym przeciwniku Królewskich na tym turnieju. Zapraszamy do zapoznania się z krótką historią stojącą pod znakiem zarówno triumfu, jak i tragedii.

Foto: Historia triumfu i dramatu
Fot. Getty Images

Najbliższy rywal Realu Madryt w Klubowych Mistrzostwach Świata, egipskie Al-Ahly, to bardzo utytułowany klub. Mowa o 10-krotnym zdobywcy afrykańskiej Ligi Mistrzów. Nikt nie zdołał choćby zbliżyć się do podobnego osiągnięcia, drugi pod tym względem Zamalek – również reprezentant Egiptu – ma o połowę laurów mniej na tej niwie. Al-Ahly w dorobku ma także 42 mistrzostwa kraju. Wielu miejscowych fanów powtarza wręcz, że kibicuje najbardziej utytułowanemu klubowi świata. Z racji na nieoficjalny status niektórych turniejów trudno to rzetelnie sprawdzić.

W swojej 116-letniej historii zdaniem kibiców Al-Ahly sięgnęło po 140 trofeów, choć nawet na oficjalnej stronie internetowej figuruje ich „zaledwie” 105. Jakkolwiek to rozpatrywać, afrykańska federacja i tak przyznała kairczykom tytuł najlepszego klubu kontynentu w XX wieku. Trudno zresztą, by było inaczej w przypadku kogoś, kto triumfował w międzynarodowych turniejach łącznie 24 razy.

Historia Al-Ahly to jednak nie tylko opowieść o sukcesie. Nie można nie wspomnieć o wydarzeniach z 1 lutego 2012 roku. Mowa o tragedii w Port Saidzie, gdzie miejscowe Al-Masry mierzyło się z Al-Ahly. Gospodarze nieoczekiwanie zwyciężyli 3:1, a ich kibice wpadli w kompletnie niewytłumaczalny szał. Po wbiegnięciu na murawę rzucili się w pogoń za zawodnikami i kibicami gości, rzucając w ich kierunku kamieniami, butelkami i nożami. Choć piłkarze zdążyli uciec do szatni, w wyniku zamieszek zginęły 74 osoby (72 fanów Al-Ahly, jeden kibic gospodarzy i policjant), a blisko tysiąc zostało rannych. Sąd Najwyższy w Egipcie nie tak dawno skazał na śmierć 10 osób odpowiedzialnych za wybuch zamieszek.

Nie można się więc dziwić, że dramat ten mocno naznaczył klub i ogólnie egipski futbol. Liga została wówczas zawieszona do odwołania, a później przez lata zabraniano kibicom gości wstępów na stadiony. Obiekt w Port Saidzie jest natomiast zamknięty aż do dziś. W lokalnych rozgrywkach limit widzów został określony na 5 tysięcy osób, a docelowo ma zostać zwiększony do końca bieżącego sezonu do 10 tysięcy. W afrykańskiej Lidze Mistrzów limity te nie obowiązują.

W Maroku obecnych będzie zaledwie 500 fanów Al-Ahly. Po pierwsze dlatego, że podróż jest droga, po drugie zaś… niewielu kibiców spodziewało się awansu do półfinału klubowego mundialu. Szacuje się, że na całym świecie Al-Ahly ma około 50 milionów kibiców.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!